Do wczorajszej sesji radni Rady Miasta przygotowywali się długo. Chodzi przecież o zamiar likwidacji dziewięciu placówek. Wcześniej odwiedzili wszystkie szkoły, które - zdaniem prezydenta Konstantego Dombrowicza - powinny już wkrótce zniknąć z mapy Bydgoszczy.
Kłopotliwa technika
Problemy rozpoczynają się na samym początku sesji. Leszek Latosiński, zastępca dyrektora wydziału edukacji i sportu w Urzędzie Miasta, chce zaprezentować w formie elektronicznej propozycje reorganizacji sieci szkół. Na ekranie, zamiast informacji, pojawia się... sekundnik. Radni niecierpliwią się. Spoglądają co chwilę na zegarek. - Czy ta biała plama na ekranie to nowa wizja bydgoskiej oświaty? - dopytują radni. Jan Stranz , sekretarz miasta, wychodzi na papierosa. Salę sesyjną opuszcza też kilku radnych. Informatyk nie potrafi uruchomić komputera. Po kwadransie przychodzi z pomocą sam dyrektor wydziału informatyki, Ładysław Milancej. Za moment komputer działa.
Trochę historii
Radni oczekują, że dyrektor Latosiński zacznie omawiać projekty uchwał w sprawie zamiaru likwidacji kolejnych szkół. Ten jednak przez ponad godzinę przekazuje informacje znane wszystkim od lat. - Kiedyś dzieci chodziły do szkoły podstawowej osiem lat, teraz - sześć lat - mówi Latosiński. - Wcześniej w liceach ogólnokształcących nauka trwała cztery lata, teraz - o rok krócej. _Pokazuje zgromadzonym mapę bydgoskich szkół. Mało czytelną, za to z dużą liczbą kolorowych znaczków.
Felicja Gwincińska, przewodnicząca Rady Miasta, traci cierpliwość. - _Niech pan wreszcie przejdzie do meritum i zacznie mówić o propozycji likwidacji. Po to przecież tu jesteśmy.
Ekonomia najważniejsza
Dyrektor Latosiński tłumacząc, myli się w numerach i nazwach szkół. Mówi, że w tym roku do pierwszych klas pójdą osoby urodzone w 1988 roku. - To chyba dla nich trochę za późno na rozpoczęcie edukacji - śmieją się radni. Dla dyrektora liczy się tylko ekonomia i racjonalność.
Wojciech Nowacki, radny: - Według mnie pan Latosiński powinien dostać dwóję" za te plany i swoją prezentację. O przyszłości szkół powinni decydować ci, którzy płacą za nie, czyli rodzice uczniów.
Dyrektor Latosiński twierdzi jednak, że ta decyzja należy do urzędników. - W Bydgoszczy rodzi się coraz mniej dzieci, więc szkoły trzeba zamykać, w miejscach po zlikwidowanych szkołach powstaną inne instytucje - mówi. Jakie? Tego dyrektor nie wie.
Odpowiedź zna za to prezydent Dombrowicz. - W jednej z nich zostanie utworzona placówka użyteczności publicznej.
Radny Kosma Złotowski jednak docieka: - Ale jaka placówka, panie prezydencie? Filharmonia, teatr, a może sąd?
Radny Piotr Król : - Niedawno w Fordonie planowano zbudować kolejną szkołę, a teraz pan prezydent chce jedną z działających zamknąć?
_Na sesji byli obecni również rodzice uczniów ze szkół, które prezydent planuje niedługo zlikwidować: - Czy nasze dzieci za mało się starają i są gorsze od innych, żeby zamykać im szkołę? Panie prezydencie, co z pana hasłami i obietnicami przedwyborczymi "Rozwój dla oświaty"? - pytają.
- Ja zawsze dotrzymuję słowa - odpowiada prezydent._
Ostatecznie prezydent zdjął projekt uchwały dotyczący zamiaru likwidacji podstawówki nr 9 przy ul. Tatrzańskiej. Radni przyjęli uchwały w sprawie zamiaru likwidacji SP nr 8 przy placu Kościeleckich i internatu Zespołu Szkół Odzieżowych przy ul. Fordońskiej oraz w sprawie zamiaru przekształcenia SP nr 25 przy ul. Grzymały-Siedleckiego.
Jak głosowali radni - czytaj w jutrzejszej "Pomorskiej".
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Paulla prała brudy z ojcem swojego syna. Chory na raka muzyk mówi o żerowaniu na niej
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?
- Nowe wieści o tajemniczym ojcu dziecka Tomaszewskiej. Wygadała się bliska osoba