Dziesięć lat minęło z galerią Trzebiatowskiego

Zamysłem Trzebiatowskiego było to, by „galeria wyłaziła do ludzi”. I tak się działo, począwszy od hucznego otwarcia. Odsłonięcie wielkiego malowidła anioła na frontonie ratusza w asyście chóru, potem wernisaż w bazylice - to były pierwsze pomysły Trzebiatowskiego na działania w otwartej przestrzeni. Artysta corocznie we wrześniu w gronie swych przyjaciół i współpracowników organizował Dni Sztuki. Pod tym szyldem zapraszał najlepszych wirtuozów na otwarte koncerty muzyki klasycznej, na jego zaproszenie przyjeżdżali tez pisarze, malarze i inni znakomici twórcy. Poza tym organizował warsztaty plastyczne dla dzieci i młodzieży, otwierał swe podwoje dla wszystkich.

Samo powstanie galerii budziło emocje – niektórzy sarkali, że na powstanie pokaźnej powierzchni ekspozycyjnej wydano blisko milion złotych! Lecz zarazem została odrestaurowana jedna z baszt, a jej zawartość – czyli dzieła Trzebiatowskiego i historyczne zbiory z całego świata – są przekazane dla miasta i są własnością jego mieszkańców a nie tylko artysty. Wprawdzie Trzebiatowski niefortunnie przyznał, że na zwiedzenie jego galerii hołocie wystarczą trzy minuty, ale zdołał już za swą niesławną wypowiedź przeprosić, niechaj więc spadnie na nią zasłona zapomnienia. A co szykuje się na jubileusz? W porównaniu z poprzednimi edycjami – nadzwyczaj skromnie.

Jubileuszowe spotkanie zaplanowaliśmy 26 września w szkole muzycznej – informuje Zbigniew Buława, inspektor ds. sportu, kultury i współpracy z organizacjami pozarządowymi. - Zaproszenie otrzyma około stu gości z całego kraju. Część z nich otrzyma okolicznościowe medale za wsparcie na rzecz działań artysty. Jego dorobek ma podsumować prof. Wiesław Smużny z UMK w Toruniu.

Spotkanie zwieńczy krótki koncert. Pewnie byłoby huczniej, gdyby nie pandemia.