MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ekipa "Naszego nowego domu" przyjechała do Tomaszowa Mazowieckiego. Komu pomogła Ela Romanowska? Zobacz zdjęcia!

Anna Gronczewska
Anna Gronczewska
Ekipa "Naszego nowego domu" pomogła Natalii i Dawidowi
Ekipa "Naszego nowego domu" pomogła Natalii i Dawidowi Polsat
Tym razem ekipa „Naszego domu” zawitała do Tomaszowa Mazowieckiego. Pomogła wyremontować dom Natalii i Dawidowi. Jednocześnie poznaliśmy dramatyczną historię tej rodziny.

Historia jak z filmu

Ekipa „Naszego domu” programu emitowanego przez „Polsat” pojechała do Tomaszowa Mazowieckiego. Tym razem nie z Katarzyną Dowbor, ale z kolejną prowadzącą. Jest nią znana aktorka Elżbieta Romanowska. Postanowili pomóc Natalii, Dawidowi oraz ich synkowi Arturowi.

Natalia i Dawid poznali się przez stronę randkową i zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia.

Od tamtego momentu wszystko się zaczęło - wspomina Dawid. - Okazało się, że pracujemy w tej samej firmie, ale w różnych działach.

Dom babci

Natalia i Dawid zamieszkali do domu babci chłopaka. Babcia była dla niego bardzo ważną osobą. Dawid się nią opiekował.

Chorowała na oponiaka mózgu – opowiadał Dawid. - Były ciężkie momenty. Odeszła trzy lata temu, ale ja to do tej pory przeżywam. Cały czas gdzieś jest, za plecami pomaga mi.

Trudne dzieciństwo

Natalia i Dawid mieli bardzo trudne dzieciństwo.

Wychowywałam się w rodzinnym domu dziecka – opowiada Natalia. - W wieku dwunastu lat zostałam zabrana z rodzeństwem od rodziców. Powodem był alkoholizm taty. Sąd nie chciał oddać praw mamie ze względu na brak warunków mieszkaniowych.

Na szczęście Natalii udało się odbudować relacje z matką. Ta jednak ciężko zachorowała. Cztery lata temu umarła na nowotwór szyjki macicy.

Artur jest ich szczęściem

Dwa lata temu Natalii i Dawidowi urodził się syn Artur. Ale szczęście znów nie trwało długo. U chłopca zdiagnozowano złośliwy nowotwór oka.

W tamtym momencie runął mój świat – twierdzi ojciec Artura. - Moją pierwszą myślą, gdy się dowiedziałem, że będzie nowotwór, była śmierć.

Synek Natalii i Dawida przeszedł chemioterapię i teraz czeka na kolejną diagnozę. Rodzice boją się, że mogą stracić syna i że Arturek będzie miał amputowane oko. Warunki panujące w domu, w którym mieszka rodzina zagraża zdrowiu dziecka. Ze starego pieca ulatniał się podrażniający oko dym, a na ścianach rozprzestrzenia się wilgoć.

Ekipa „Naszego nowego domu” przyjechała do Tomaszowa Mazowieckiego i w pięć dni dała rodzinie bezpieczny dom.

Ekipa "Naszego nowego domu" pomogła Natalii i Dawidowi

Ekipa "Naszego nowego domu" przyjechała do Tomaszowa Mazowie...

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki