"Enki" czyli cele dla więźniów niebezpiecznych. Jak wyglądają? Jak wygląda życie osadzonego?
Maksymalnie okratowane, małe, z niezwykle skromnym wyposażeniem, trwale przytwierdzonym dla bezpieczeństwa samych osadzonych - tak wyglądają "enki", czyli cele dla niebezpiecznych przestępców z kategorią "N". Nazywane bywają "więzieniem w więzieniu" z uwagi na najwyższy możliwy poziom izolacji. Osadzeni w nich przestępcy znajdują się pod szczególną kontrolą 24 godziny na dobę i najczęściej każdy ich ruch rejestrują kamery.
W takich warunkach od ponad półtora roku żyje np. Jakub A., młody mężczyzna podejrzany o bestialskie zamordowanie 10-letniej Kristiny z Mrowin. Przypomnijmy, że do zbrodni, która wstrząsnęła Polską, doszło 13 czerwca 2019 roku. Jak dowodzi prokuratura, 22-letni wówczas Jakub A. zadźgał dziewczynkę nożem, a później upozorował gwałt, aby zmylić śledczych. Zbrodni miał dokonać, bo uznał, że dziecko stoi na przeszkodzie jego związkowi z matką Kristiny.
ZOBACZ TAKŻE:
Toruński areszt śledczy. Zdjęcia zza krat. W takich warunkach żyją osadzeni
Więzienie dla niewidomych w Bydgoszczy. Zobacz od środka jedyny zakład dla niewidomych więźniów w Polsce