Eternit znika

     Oska Przychodnia Zdrowia może pochwalić się już nowym, czerwonym dachem. - Płyty eternitowe wymienione zostały na blacho-dachówkę - mówi Michał Grabski, wójt gminy Osie. - Koszt wymiany to 30 tysięcy złotych. Płyty z niebezpiecznym azbestem, trafiły do specjalistycznego zakładu w Trzemesznie. Musieliśmy sami zapakować to i zawieźć. Nie był to tania impreza. zapłaciliśmy za to około 2 tysięcy złotych. Płyty ściągnięte zostały także z budynku przy urzędzie gminy. Eternit stamtąd jest na razie na gminnym wysypisku, jednak w najbliższym czasie zabierze go specjalistyczna firma z Grudziądza.
     Wymiana w toku
     W Nowem wymieniany jest dach na budynku mieszkalnym, w którym żyje 14 rodzin. - 1/3 prac jest już wykonana - mówi Stanisław Butyński, burmistrz Nowego. - Płyty zostały usunięte przez firmę, która się tym zajmuje. Jakiś czas temu wymieniliśmy też dach na budynku urzędu gminy.
     Karpiówka na dachu
     W Świeciu prace trwają w dwóch placówkach. - Pierwsze w Przedszkolu nr 2 - mówi Waldemar Fura, kierownik wydziału Oświaty i Wychowania w Urzędzie Miasta w Świeciu. - Zgodnie z projektem, który zatwierdził konserwator zabytków z budynku przedszkola zniknął eternit, a na jego miejsce położona będzie dachówka Karpiówka. Kładzenie jej trwać będzie około 2-3 tygodni. Natomiast na części o wiele młodszej, od reszty budynku, będzie blacho-dachówka. Drugim miejscem, gdzie ściągany jest eternit, jest budynek przy Szkole Podstawowej nr 1 w Świeciu. Tu także zgodę wydał konserwator zabytków. Demontażem i wywozem zajmuje się toruńska firma. To nie jest tanie. Rozebranie plus utylizacja tych dwóch dachów to koszt około 13 tysięcy złotych.