Fajnie się gra przed taką publicznością. Opinie, zdjęcia, kibice, po meczu Handball JKS Jarosław - Energa Kalisz

Na ostatnim meczu sezonu, jak i poprzednich spotkaniach atmosfera w jarosławskiej hali była wyśmienita. Podkreśliła to Hanna Szczotka

- Czuję się bardzo dobrze w drużynie, mimo że jest to dla mnie pewna nowość, bo to mój pierwszy sezon w Superlidze. Wcześniej grając w 1 lidze zwróciłam uwagę trenera Kubisztala, który dał mi szansę na grę w Superlidze. Fajnie się gra przed tak wspaniałą swoją publicznością, szczególnie, że jestem z Jarosławia. Mam nadzieję, że dalej będę mogła grać w reprezentacji a w przyszłym sezonie trener będzie widział mnie w drużynie

- powiedziała jedna z najmłodszych w drużynie, Hanna Szczotka.

W Kaliszu chcieli poprawić sobie humory przed barażami, do końca im się to nie udało, ale z występu są w pewnym sensie zadowoleni. - Był to mecz o morale zespołu po spotkaniu z Elblągiem. Nie wszystko udało się zrealizować, ale był to mecz walki i z tego jesteśmy zadowolone. Powrót Vali Nestsiaruk (Kozimur) do zespołu wiele dało ekipie z Jarosławia. To jest bardzo mocna strona tego zespołu, przez co bardzo ciężko nam się z nimi grało. Walczyłyśmy do ostatniej sekundy tego meczu, na tym polega w końcu piłka ręczna a by walczyć przez całe sześćdziesiąt minut i z tej walki naszego zespołu jestem zadowolona. Teraz czas na przygotowanie się i dobry występ w barażach - podsumowała Izabela Prudzienica, bramkarka Energi Kalisz.