W powtórce prowadził Miedziński, ale podczas trzeciego okrążenia wyprzedził go Kołodziej. Holder na trasie poradził sobie z Kildemandem.
W pierwszym podejściu do rozegrania tego wyścigu na pierwszym łuku upadł Jack Holder. Australijczyk na szczęście szybko podniósł się o własnych siłach.