"GAZETA", SŁUCHAM!

     Czytelnik z Bydgoszczy: - Znaleźliśmy się w głębokim dołku mieszkaniowym na skutek nierozsądnej polityki władz. Budowanie nowych lokali pod wynajem po prostu się nie opłaca. Po co mam inwestować swoje pieniądze, a potem za niesolidnych lokatorów regulować rachunki za gaz, energię, wodę? W Gdańsku Anglicy chcieli wybudować całe osiedle, ale warunkiem była gwarancja stosowania wolnych czynszów. No i domów nie ma.
     Genowefa z Bydgoszczy: - Panie prezydencie Wałęsa, niech pan się opamięta! To pan rozbił "Solidarność" walcząc siekierką, to pan wzmacniał lewą nogę, a teraz chce pan zniszczyć Radio Maryja. Pan profanuje Matkę Boską nosząc Jej wizerunek w klapie. To w panu siedzi diabeł.
     Ewa z Bydgoszczy: - Jadąc do pracy włączyłam Radio Maryja. Piękna pieśń religijna szybko się skończyła i zaczął się sączyć jad nienawiści...
     Tadeusz ze Złotnik Kujawskich: - Oburzony jestem wypowiedzią Wałęsy w sprawie Radia Maryja. Zamiast zajmować się finansami Radia niech lepiej sam rozliczy się z pieniędzy, jakie przysyłała Ameryka na "Solidarność". On wiele krzywdy narodowi polskiemu zrobił, a sam tylko skorzystał na reklamie w Radiu Maryja.
     Teresa z Torunia: - Włączyłam Telewizję Trwam i wręcz odebrało mi mowę. Głos zabierali Giertych, Macierewicz oraz Lepper, a podpuszczał ich ojciec Król, m.in. na prezydenta Kwaśniewskiego nazywanego agentem. Nie jestem fanką Wałęsy, ale w pełni popieram jego apel, by zrobić porządek z siejącymi nienawiść, sączącymi jad Radiem Maryja, a także Telewizją Trwam.
     Adam z Kęsowa: - Intryguje mnie Monika Olejnik. W najlepszym czasie antenowym zaprasza rozmówców, wygłasza pytania, sama na nie odpowiada, a zaproszeni do studia stanowią tylko tło do wygłaszanych przez nią jedynie słusznych tez. Dlaczego się na to pozwala w publicznej telewizji?
     Szymon z Bydgoszczy: - Podejrzewam, że toczący się od kilkunastu lat proces FOZZ kosztuje skarb państwa wiele milionów złotych. A nawet jak zapadną wyroki, winni tej afery, dzięki adwokatom, pewnie niezbyt ucierpią. A co ze zwrotem zagrabionej kwoty? O tym jakoś się nie mówi.
     Opinie Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.