"GAZETA", SŁUCHAM!

     Czytelniczka z Bydgoszczy: - Czy byłych szefów Zakładu Pomocy Społecznej dla Bezdomnych w Bydgoszczy nie obowiązuje Kodeks Pracy? Przecież każdy inny pracownik wyleciałby z roboty z dyscyplinarką - za rażące naruszenie przepisów. Ale widać prezydent miasta Dombrowicz nie chciał kolesiom zrobić krzywdy.
     Henryk z Mogilna: - Prezydent Bydgoszczy Dombrowicz powiedział, że nie ma zamiaru nic zrobić w sprawie byłych już szefów Zakładu Pomocy Społecznej dla Bezdomnych. Czy ten pan wypowiada się również w imieniu Państwowej Inspekcji Pracy i Urzędu Skarbowego? Ja uważam to za bezczelne naigrywanie się z prawa.
     Alina z Chojnic: - Przez chwilę wydawało mi się, że tylko "Samoobrona" jest w stanie zapanować nad chaosem w Polsce. Dziś już tak nie myślę. Tym bardziej, że wyraźnie widać, iż ta partia nie ma żadnego programu gospodarczego. Do zmiany zdania skłoniło mnie też zachowanie posła Grzesika, właśnie z "Samoobrony", zasiadającego w parlamentarnej komisji śledczej. Ten pan koniecznie chciał przesłuchać żonę prezydenta, jakby nic ważniejszego w sprawie Orlenu nie było do zrobienia.
     Czytelnik z Sępólna Krajeńskiego: - Lech Wałęsa w trakcie kampanii prezydenckiej obiecywał, że każdy Polak dostanie 100 milionów złotych. Dzisiaj, na pytanie dlaczego do tego nie doszło mówi, że to wina społeczeństwa. Prezydent obwinia wszystkich o wszystko, tylko sam siebie uważa za kryształową postać. Nie jestem jego przeciwnikiem, doceniam to, co zrobił dla kraju. Ale jego wypowiedzi o psycholach i złodziejach psują mi wizerunek legendy "Solidarności".
     Zygmunt Kowalski z Bydgoszczy:**- Polscy katolicy powinni wytoczyć Lechowi Wałęsie proces za obrażanie ich. Bo to, w jaki sposób były prezydent traktuje słuchaczy Radia Maryja nie powinno mu ujść bezkarnie.
     Czytelnik z Bydgoszczy: - To, co mówi Donald Tusk o planach Platformy Obywatelskiej brzmi bardzo niepokojąco. Polityka nie polega na tym, aby jednych nie dopuszczać do rządzenia, a drugich odsuwać. Wszystkie opcje powinny współpracować dla dobra kraju. Eliminowanie niewygodnych politycznie ludzi - jeszcze w przedbiegach - źle świadczy o tych, którzy się garną do władzy.
     Czytelnik z Bydgoszczy: - Po co Lech Wałęsa chce znowu zaglądać do swojej teczki? Przecież już parę lat temu ją oglądał. Czyżby obawiał się, że wtedy coś mógł przeoczyć?
     Opinie Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji. **