"GAZETA", SŁUCHAM!

     Roman, katolik z Włocławka: - Są wątpliwości co do winy ojca Hejmo, a wy - tytułem "Imię jego Judasz" - już przesądziliście sprawę. Nie podoba mi się, że pan Kieres o tym powiedział mediom. W czyim było to interesie? Czy przypadkiem nie chodziło o odwrócenie uwagi od skorumpowanych polityków, lekarzy, prawników?
     Kazimierz z Bydgoszczy: - Nie powinniście przesądzać tytułem "Imię jego Judasz", skoro są sprzeczne na ten temat zdania. Źle się stało, że ta sprawa została nagłośniona. Rzuca ona cień i na papieża, że niby otaczał się niewiarygodnymi ludźmi.
     Anna z Bydgoszczy: - W telewizyjnej Trójce jeden z duchownych wręcz krzyczał, że w ogóle nie powinno się mówić o ludziach Kościoła współpracujących z SB. Zająć się należy wyłącznie urzędnikami, którzy szantażem łamali księży. Ten ksiądz zapomniał jednak, że wielu duchownych donosiło nie ze strachu, ale dla korzyści majątkowych.
     Stanisław, emeryt z Bydgoszczy: - Czy red. Lis jest prokuratorem generalnym? W programie "Co z tą Polską?" tak przynajmniej się zachowywał atakując generała Jaruzelskiego. Dziennikarz powinien być obiektywny, a nie demonstrować swoje przekonania polityczne. Niech lepiej rozliczy "Solidarność", dzięki której przeciętny Polak nie ma co do garnka włożyć. I taki ktoś chce zostać prezydentem Polski?
     Krystyna z Bydgoszczy: - Przerwałam oglądanie "Co z tą Polską?" zbulwersowana rynsztokowym słownictwem panów Rokity i Lisa. Przykre, że na tak niskim poziomie kultury są nasze elity. Podobnie zachował się kiedyś jeden z braci Kaczyńskich, odzywając się do zwykłego człowieka "spieprzaj, dziadu".
     Zdzisław z Bydgoszczy: - Oburzony jestem ostatnim programem pana Lisa, który posadził naprzeciwko Rokitę i gen. Jaruzelskiego. Ten pierwszy odzywał się arogancko, prostacko. Jak on się będzie zachowywał, gdy dorwie się do władzy? Przecież na tym poziomie powinna obowiązywać odpowiednia kultura. Czy już nie mamy prawdziwych elit?
     Opinie Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.