Jak potrafi dokuczyć ból zęba? Któż tego nie doświadczył? Dlatego zrozumiałe wydaje się rozgoryczenie naszego Czytelnika (imię i nazwisko do wiadomości redakcji), który po nieprzespanej z bólu nocy wyruszył rano do przychodni na swoim osiedlu.
- Sądziłem, że mój zmaltretowany wygląd jest dostatecznym argumentem - mówi mężczyzna. Niestety. Ku jego przerażeniu dowiedział się, że może zjawić się u stomatologa... najwcześniej za dwa tygodnie. O wizycie tego samego dnia nie ma mowy. - Od ludzi, którzy byli wówczas w przychodni dowiedziałem się, że to i tak krótko, że są
bardziej odległe terminy
- Jak to jest - irytuje się Czytelnik - że pacjenta z bólem podejmuje się z troską wszędzie, w każdej placówce służby zdrowia, doświadczyłem tego niedawno w szpitalu. Do cierpiącego wzywa się pogotowie, a w przypadku bólu zęba pozostaje mi tylko usługa prywatna lub szukanie pogotowia stomatologicznego. Na to pierwsze mnie nie stać, a na drugie nie miałem już sił czekać, bo wiem, że ono
funkcjonuje tylko nocą
Dlaczego tak to jest urządzone? _Z informacji Narodowego Funduszu Zdrowia w Bydgoszczy, udzielonych nam pod nieobecność rzecznika, wynika, że jest to problem marginalny. - Takie sygnały do nas nie docierają. W tym roku jest pani pierwszą osobą, która dzwoni w tej kwestii - usłyszałam.
A jednak pacjenci potwierdzają, że przyjęcia z bólem, a więc nagłe, wcześniej nie rejestrowane, zależą często od dobrej woli lekarza. Nieoficjalnie stomatolodzy mówią, że winne są zbyt niskie kontrakty, nieadekwatne w stosunku do potrzeb. - _Dziś coraz rzadziej
_ubożejące społeczeństwo
korzysta z usług stomatologów prywatnych. Pozostaje więc przychodnia - mówi dentysta z kilkuletnią praktyką prywatną, narzekający na pustki w gabinecie.
- Nie może być tak, że człowiek przychodzi zbolały do dentysty a tam słyszy "dziś mam komplet, nie przyjmę pana" - mówi poirytowany Czytelnik, który zgłosił nam sprawę. - Może to zresztą nie tylko kwestia kontraktu, ale i złej organizacji pracy?_ Zdaniem Czytelnika wystarczyłoby, rejestrując pacjentów do stomatologa, pozostawiać codziennie pewną partię przyjęć w razie nagłych przypadków. Czy rzeczywiście jest to dobre wyjście z sytuacji? Do tematu powrócimy.
**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?