Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej samobójstw młodych ludzi. Głupi "żart" w internecie może złamać życie

Rozmawiała Kamila Mróz
Fot. Jarosław Pruss
Rozmowa z prof. Bassamem Aouilem, psychologiem z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, twórcą poradni psychologicznej dla młodzieży www.psycho-help.pl

Więcej publicystyki znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/publicystyka

- Kilka dni temu 21-letni chłopak popełnił samobójstwo po tym, jak nastolatka wulgarnie opowiedziała w internecie o jego niedyspozycji seksualnej. Okazuje się, że wirtualny świat jest coraz częściej źródłem przemocy.

- To niestety zjawisko dość popularne. Jest nawet taka akcja COST, której koordynatorzy w ponad 20 krajach europejskich monitorują negatywny wpływ internetu na życie społeczne. Ja też to robię. Okazuje się, że ok. 15-20 proc. młodzieży z naszego regionu przynajmniej raz spotkało się ze zjawiskiem e-przemocy. To ośmieszanie, albo wysyłanie gróźb e-mailem, typu: "jutro umrzesz" czy "jesteś zerem" lub nagrywanie filmów. W Polsce zaczęło być o tym głośno w 2006 czy w 2007 roku Przypomnę, Ania z Gdańska popełniła samobójstwo, bo koledzy ze szkoły nagrali jak symulują na niej gwałt.

- Tak pamiętam to. Być może przez chwilę nastąpiła jakaś refleksja, ale kolejne filmiki pokazują, że szybko zapomnieliśmy o tym, jakie mogą mieć one skutki.

- Tak. Bo wystarczy mieć komórkę i dostęp do internetu.

- Na dodatek można komuś "dowalić" anonimowo. Nie trzeba się ujawniać.

- Proszę mi wierzyć, zetknąłem się z dziesiątkami przypadków młodych ludzi sprowokowanych do takich niedwuznacznych sytuacji. Często dotyczy to zdjęć i filmików po imprezach, kiedy jedna, przytomna osoba, nakręca innych, którzy są pod wpływem alkoholu. Zgłaszają się też do mnie dziewczyny, które były zaproszone do domu na lampkę wina. Na randkę poszły w dobrej wierze, myślały, że będzie romantycznie, a tu nagle znajomi dostają nagranie z takiej wizyty. Bywa też, że ktoś podszywa się pod kogoś innego i prowadzi w jego imieniu obrzydliwego bloga. Ma np. dostęp do czyjegoś zdjęcia, zrobi fotomontaż i opisuje rzekome preferencje seksualne tej osoby.

- Jak reagują ofiary takiej przemocy?

- Skrajnie, popełniając samobójstwo. Również popadają w depresję, zrywają kontakty społeczne, zamykają się w domu, przestają chodzić do szkoły, z nikim się nie spotykają.

- Głupi "żart" w internecie może komuś złamać życie.

- A nawet je skończyć. W przypadku chłopaka 21-latka ze Strzegomia, od którego zaczęliśmy rozmowę, najpierw nastąpiła jego śmierć społeczna. Zaś dla młodej osoby autorytet kolegów jest najważniejszy. Tym samym chłopak targnął się na swoje życie, bo nie potrafił sobie poradzić z potężnym stresem. Czasami, uwaga, ofiary zmieniają się w kata innych i następuje eskalacja tej przemocy. Niektórzy wręcz, w obawie, aby nie stać się potępieńcem, uprzedzając ten krok, wolą rolę agresora, dołączając się do grupy twardzieli.

- Ofiara, zamykając się w sobie, nie jest w stanie sama sobie pomóc. Kto powinien wyciągnąć do niej rękę? Jak sobie radzić w takiej sytuacji?

- Pierwsza pomóc powinna wyjść ze strony pedagogów i rodziców, którzy są w stanie zauważyć, jak rówieśnicy reagują na daną osobę. Brakuje nam wiedzy o swoich prawach. Zdecydowana większość sprawców nie ma świadomości, że to, co robią podlega karze, uznając, że to był głupi żart.

- Czyli bezwzględnie należy pójść na policję?

- Tak, zgłosić to i nie poddawać się, tylko walczyć. Ale też nie dać się wciągnąć w grę, np. odpowiadając na obraźliwe maile. Sprawcy właśnie o to chodzi, aby zastraszyć ofiarę. Jeśli poczuje, że mu się udało, dostaje nagrodę za swoje zachowanie. Poza tym uważam, że należy zgłosić się do psychologa, bo każde takie przeżycie jest traumą. Nawet, jeśli od razu nie widać skutków, to one w człowieku pozostają. Psycholog pomaga w zredukowaniu tych napięć i ukształtowaniu zachowania ofiary, jak powinna reagować i jak wypowiadać się w tej sprawie.

POMOC PRZEZ INTERNET

Wystarczy zalogować się na stronie www.psycho-help.pl i wysłać z niej e-maila do specjalisty; odpowie w ciągu 48 godzin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska