Gniewkowo > Maciejczyk nadal radnym

Rajcy bowiem po raz drugi nie stwierdziłli wygaśnięcia jego mandatu.

Podzielił intencje ustawodawcy

Do porządku obrad wtorkowej sesji Janusz Kozłowski, przewodniczący rady, wprowadził punkt dotyczący stwierdzenia wygaśnięcia mandatu radnego Tadeusza Maciejczyka. Przypomnijmy: anonimowa grupa wyborców zawiadomiła wojewodę kujawsko-pomorskiego, że radny Maciejczyk złamał ustawę o samorządzie gminnym. Klub Harmattan, we władzach którego zasiadał, korzysta bowiem z hali sportowej, będącej mieniem komunalnym gminy. W tym przypadku nie ma znaczenia, czy rajca piastował funkcję w zarządzie stowarzyszenia za wynagrodzeniem, czy też nieodpłatnie.

Tymczasem Maciejczyk w piśmie do Rady Miejskiej z 29 lutego stwierdził, że podziela intencje ustawodawcy. Zaznaczył, że dobrowolną rezygnacją chciał skrócić procedurę odwoławczą.

Prawo niedoskonałe?

Okazuje się, że sprawa nie jest wcale łatwa do prawnego załatwienia. We wtorek, na wniosek Dawida Rogalskiego, większością głosów, z porządku sesji zdjęto punkt dotyczący wygaśnięcia mandatu radnego Maciejczyka. Powtórzyła się więc sytuacja z poprzedniego posiedzenia. - _Ciąży na mnie obowiązek ostatecznego rozwiązania tego problemu, chociaż podzielam pogląd większości radnych, że prawo w tym zakresie jest niedoskonałe, krzywdzące dla społecznych działaczy. Nie jest przecież tajemnicą, że pan Maciejczyk wspierał finansowo działalność klubu - _powiedział Kozłowski.

Co dalej ? Teraz przewodniczący rady powiadomi wojewodę Rafała Bruskiego o stanowisku gniewkowskiego samorządu. Za kilka tygodni wojewoda zwróci się do rady o podjęcie kolejnej uchwały. A w przypadku jej nie podjęcia, wyda zarządzenie zastępcze w sprawie stwierdzenia wygaśniecia mandatu radnego Tadeusza Maciejczyka. Tak więc gmina Gniewkowo za kilka miesięcy, w wyborach uzupełniających, uzupełni skład rady. Prawo udziału w nich będzie miał również Maciejczyk, ale pod warunkiem zaprzestania działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego.