Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojna na obwodzie

(jak)
W Sopocie wiele zależeć będzie od dyspozycji Jeffa Nordgaarda (nr 33).
W Sopocie wiele zależeć będzie od dyspozycji Jeffa Nordgaarda (nr 33).
Play-off: Prokom Trefl - AZS. Prokom Trefl Sopot jest jedyną drużyną w ekstraklasie, z którą AZS Koszalin jeszcze nie wygrał.

AZS w play-off!

I właśnie z aktualnym mistrzem Polski akademicy rozpoczną dziś rywalizację o awans do półfinału play-off. Dwa pierwsze mecze play-off rozegrane zostaną 16 i 17 bm. o godzinie 18 w hali 100-lecia w Sopocie. Prokom ma przewagę własnego parkietu, jako drugi zespół po rundzie zasadniczej (AZS był siódmy).

W tym sezonie akademicy mogli wreszcie przełamać serię porażek z sopocianami, ale w końcówce meczu w hali Gwardii zabrakło im zimnej krwi. Pozwolili rywalom doprowadzić do dogrywki, a w niej nie zdołali zagrozić obrońcom tytułu. Rewanż w Sopocie nie dostarczył podobnych emocji. Gospodarze wygrali 96:81. Słabością akademików była gra na tablicach (39-21 w zbiórkach dla Prokomu). Dodajmy, że w tym meczu mistrzowie nie wytoczyli przeciwko AZS wszystkich "armat". Z różnych powodów zabrakło Milana Gurovicia, Igora Milicicia i Mustafy Shakura. Teraz zespół jest na fali, po wygranej w Pucharze Polski, a do jego liderów należą właśnie Gurović (20 pkt w finale PP) i Shakur (17 pkt, 10 asyst).

W meczach play-off zanosi się na ciekawą rywalizację na obwodzie. Prokom i AZS to dwa najskuteczniejsze zespoły w lidze, jeśli chodzi o rzuty za 3 pkt (38 proc. skuteczności). Najgroźniejsi w tym elemencie u rywali są Donatas Slanina, Krzysztof Roszyk i Gurović. AZS też ma świetnych strzelców: D. J. Thompson, Phil Goss, Grzegorz Arabas, Denis Korszuk, Jeff Nordgaard. Szczególnie Nordgaard w końcówce sezonu zasadniczego i w pre play-off prezentował się bardzo dobrze. Średnie byłego zawodnika Prokomu w ostatnich 5 meczach to 13 pkt i 4,6 zbiórki. W play-off ciężar gry spoczywa zwykle na zawodnikach najbardziej rutynowanych.

Dlatego musi również cieszyć coraz lepsza gra George'a Reese (15 pkt, 4,3 zb. i 3 asysty w ostatnich meczach). Martwi tylko słabsza postawa w czterech spotkaniach z Polonią Mariusza Bacika (4,5 pkt, 4 zb.), który jest przecież jedynym centrem AZS i spoczywać na nim będzie ciężar walki z Pape Sow i Jovo Stanojeviciem. Pozostaje wierzyć, że 36-letni kapitan zespołu, jako były gracz Prokomu, będzie wyjątkowo zmobilizowany na mecze ze swoją dawną drużyną. Do sprawienia sensacji koszalińskich koszykarzy próbują również zmotywować sponsorzy. Jeden z nich obiecał nawet specjalne premie za wyeliminowanie mistrzów Polski!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!