Piłka nożna. Zagrały wszystkie ekipy. Drwęca wygrała w Łochowie

Tym razem na uwagę zasługują dwa wyniki. Pierwsze w tym sezonie zwycięstwo zanotował Promień Kowalewo. Na swoim boisku pokonał 3:2 Piasta Złotniki Kujawskie. Pierwszy punkt w tym sezonie zdobyli piłkarze Zrywu Wrocki. Na swoim obiekcie zremisowali 3:3 z Unifreeze Górzno. Na uwagę zasługują także wyraźna wygrana Sokoła Radomin z Czarnymi Nakło 4:0 oraz wyjazdowe zwycięstwo 2:1 Drwęcy Golub – Dobrzyń z KS Łochowo.

Wyniki. V. Liga. KS Łochowo – Drwęca Golub – Dobrzyń 1:2.

-To był mecz który powinniśmy wygrać o wiele wyżej – mówi Rafał Piętka, trener Drwęcy. - Mieliśmy wiele okazji zwłaszcza w pierwszej połowie. Dopiero w 25 minucie udało się nam objąć prowadzenie. Wówczas podałem dobrze do Pawła Kanika który wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Niestety na pięć minut przed końcem pierwszej połowy gospodarze po problematycznym rzucie karnym uzyskali wyrównanie. W drugiej połowie bardzo chcieliśmy ponownie objąć prowadzenie. Gospodarze grali głównie z kontry. Nam drugiego gola udało się uzyskać dopiero w 75 minucie. Dobrą akcję wykonali Radosław Kanik – Kołodziej oraz Paweł Kanik. Ten ostatni strzelił dla nas bramkę. Takim wynikiem zakończył się ten mecz. Cieszymy się z tej ważnej dla nas wygranej.

DRWĘCA: Szponikowski, Skuza, Kołodziej, Raszka, Radosław Kanik, Szulc (85 Gołoś), Piętka, Bleja (65 Cyrklaff), rybak (87 Piotrowski), Paweł Kanik 2, Podolski (60 Góral).

V.Liga. Sokół Radomin – Czarni Nakło 4:0.

-W pierwszej połowie mieliśmy wyraźną przewagę – mówi Sławomir Rożek, trener Sokoła. - Jednak wygraliśmy ją tylko 1:0. Zaraz na początku drugiej miały miejsce dwa ważne wydarzenia. Najpierw w 47 minucie podwyższyliśmy wynik na 2:0 a chwilę potem jeden z piłkarzy z Nakła otrzymał czerwoną kartkę. To wpłynęło bardzo negatywnie na gospodarzy. Wykorzystaliśmy to dwukrotnie. Strzeliliśmy dwie bramki a mogło ich być jeszcze więcej. Byliśmy dzisiaj wyraźnie lepsi i odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo.

SOKÓŁ: Orzechowski, Słowik (46 Piotr Marcinkowski), Przemysław Jachowski 1, Miłosz Piotrowski, Raczkowski, Muchewicz, Szyjkowski (85 Szponikowski), Stefański, Weretycki (60 Bruzdewicz 1), Waldemar Jachowski 1, Czajkowski 1 (75 Guzowski).

A-Klasa. Kasztelan Papowo Biskupie – Pogrom Zbójno 2:2.

-Był to typowy mecz na remis który jednak przy odrobinie wyrachowania moglibyśmy wygrać – mówi Piotr Rabarzyński, trener Pogromu. - Spotkanie zaczęło się dla nas bardzo dobrze. Już w 10 minucie objęliśmy prowadzenie po bramce uzyskanej przez Marka Pawłowskiego. Jednak w 25 gospodarzom udało się wyrównać. Jeszcze przed przerwą bo w 35 po strzale z dalszej odległości Wróblewskiego ponownie wyszliśmy na prowadzenie. Wynikiem 2:1 zakończyła się pierwsza połowa. Po przerwie gra był bardziej wyrównana. Mogliśmy uzyskać bramkę na 3:1 ale nie udało się nam to. W końcu w 70 po błędzie naszej obrony Kasztelan doprowadził do remisu. Uważam że przy pełnej skuteczności z naszej strony ten mecz był do wygrania.

POGROM: Bojarski, Kuczkowski, Lubieński, Żurański, Gołoś (75 Zaborowski), Pawłowski 1, (80 Urbański), Dąbrowski, Betlejewski, (65 Grochocki), Wróblewski 1, Niburski, Petrykowski (60 Nowicki).

V.Liga. Iskra Ciechocin – Tor Laskowice Pomorskie 1:2.

-Na początku meczu przewagę miał Tor – mówi Jarosław Białek, trener Iskry. - Udokumentował ją golem zdobytym w 25 minucie. Bramka padła po błędzie naszych obrońców. Później po przerwie około 50 minuty Bochuciński zdobył gola strzałem prosto z rzutu różnego. Później zmarnowaliśmy niejedną sytuację bramkową. Wydawało się że lada chwila strzelimy gola. Ale nie udało się to nam. Tymczasem w 80 minucie goście przeprowadzili skuteczny kontratak. Przegraliśmy chociaż nie byliśmy dzisiaj słabszą ekipą. O naszej porażce zadecydowała przede wszystkim nieskuteczność.

ISKRA: Bojanowski, Nurkowski, Paweł Piotrowski, Pukłacki, Jagielski (10 Szałecki, 75 Łęgowski), Melnyk, Bochuciński 1, (58 Robert Piotrowski), Kijewski (58 Falkiewicz), Wieczyński, Wróbel,

Marcinkowski.

B-klasa. Węgrowianka Węgrowo – Drwęca II Golub – Dobrzyń 1:1.

-Okazało się że przeciwnik chociaż jest wysoko w tabeli ma niewielkie umiejętności – mówi Paweł Pepliński, trener. - My chociaż pojechaliśmy tam tylko w trzynastu nie daliśmy mu za bardzo pograć. To my objęliśmy prowadzenie w 25 minucie po bramce strzelonej przez Rutkowskiego. Gospodarze wyrównali w 39. Potem zarówno my jak i Węgrowianka mieliśmy mnóstwo doskonałych okazji bramkowych. Jednak nikomu nie udało się już zmienić wyniku spotkania.

DRWĘCA II: Kiliński, Studziński, Zdrojewski, Topolewski, Zakrzewski, Sadowski, Pukłacki (80 Buczyński), Filiński (Piotrowski), Tomasz Boniecki, Sulkowski, Rutkowski 1.

B-klasa. Zryw Wrocki – Mustang Ostaszewo 3:3.

-Uważam że był to mecz do wygrania przez nas – mówi Adam Pawlikowski, trener Zrywu. - Do przerwy było 1:0 dla nas. W drugiej połowie w 60 minucie prowadziliśmy już 3:0. Niestety rywale bardzo szybko zbliżyli się na 3:2 a potem wyrównali. Mieliśmy jeszcze kilka bardzo dobrych okazji jednak nie zamieniliśmy ich na gole. Przed meczem każdy remis brałbym w ciemno. Ale po spotkaniu jestem trochę zawiedziony.

ZRYW: Przyjemski, Gągoł, Barczewski, Błędowski 1, Trzebiatowski, Jasiński 1, Bieżuński, Pawlikowski, Jabłoński 1, Czajkowski.

IV.Liga. Promień Kowalewo Pomorskie – Piast Złotniki Kujawskie 3:2.

-W pierwszej połowie przeciwnicy nie wykorzystali pięciu stuprocentowych okazji strzeleckich – mówi Marek Rożnowski, trener Promienia. - Nie wykorzystali żadnej. Za to my zdobyliśmy bramkę w 28 minucie. Uzyskał ją dla nas Dariusz Ciepliński. Prowadzeniem 1:0 zakończyła się pierwsza połowa. W drugiej podwyższyliśmy na 2:0. Rywale zdobyli kontaktową bramkę. W 82 minucie Tomasz Stankiewicz ponownie podwyższył wynik spotkania. Ale dosłownie chwilę później goście zdobyli drugiego gola przy biernej postawie całej naszej obrony. Ostatecznie wygraliśmy ten mecz. To nasze pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Gratuluję chłopakom zaprezentowanej dzisiaj doskonałej postawy.

PROMIEŃ: Nadarzewski, Zarański, Rożnowski, Kawula, Olkowski, Kot, Kwiatkowski, Spychalski 1, Wilkanowski (78 Marski), Nowodworski (75 Tomasz Stankiewicz 1), Ciepliński 1.

B-Klasa. Naprzód II Jabłonowo Pomorskie – Saturn Ostrowite Golubskie 2:1.

-Na ten mecz pojechaliśmy z zamiarem zdobycia trzech punktów – mówi Tomasz Niemira, piłkarz Saturna. - I rzeczywiście w pierwszej połowie przeważaliśmy na boisku. Mieliśmy nawet poprzeczkę. Jednak do przerwy wynik nie uległ zmianie i było 0:0. W drugiej połowie prowadzenie objęli gospodarze. Udało się nam niedługo potem wyrównać. Bardzo dobrym strzałem z około 30 metrów popisał się Dawid Kończalski. Jednak niedługo później po błędzie naszych obrońców Naprzodowi udaje się zdobyć zwycięskiego gola. Potem do końca meczu bezskutecznie staraliśmy się zdobyć wyrównującego gola.

SATURN: Ożóg, Zgardowski, Korczak, Chojnacki, Rybicki, Siemiątkowski, Maruszak (65 Izajasz), Kończalski 1, Niemira, Arkadiusz Morawski, Pietruszyński (85 Karol Morawski).