GRUDZIĄDZ 45-11-920

     Straż miejska praktycznie nie pracuje w naszym mieście! Ostatnio chciałam zadzwonić z interwencją do "municypalnych", ponieważ na ulicy Śniadeckich przebywało kilku nietrzeźwych mężczyzn, którzy zagłuszali spokój mieszkańców. Znając jednak zapał do pracy naszych "strażników" zdecydowałam się jednak zadzwonić na policję. Miły pan szybko obiecał interwencję, mimo dużego natłoku pracy. Niewielkie było moje zdziwienie, kiedy to podczas spisywania pijaczków przez policjantów zauważyłam, że tuż za zakrętem "chowa się" straż miejska "unikając" chyba ich zdaniem "dodatkowej" pracy. Czy mieszkańcy Grudziądza płacą podatki tylko po to, aby otrzymywać od "municypalnych" mandaty?
     Nie jest prawdą to, że policja nie interweniuje kiedy zobaczy rowerzystę bez obowiązkowego oświetlenia, jak twierdził jeden z Czytelników "Pomorskiej". Sama widziałam, jak policjanci zatrzymali rowerzystę, który poruszał się nocą bez żadnej lampy. Myślę także, że nie tylko policjanci powinni interweniować w takich sytuacjach. Przecież każdy z kierowców może upomnieć rowerzystów, którzy w tak niebezpieczny sposób poruszają się po grudziądzkich jezdniach. Kto wie - może to uratuje na naszych drogach nie jedno jakże cenne życie?
     __Czy ktoś jest w stanie powstrzymać podręcznikowe szaleństwo?! Mam trzy córki, a wszystkie chodzą do jednej szkoły. Książki do tych samych przedmiotów mają jednak zupełnie różne. A każdy komplet takich podręczników to spory wydatek. Kiedyś książki do wielu przedmiotów były "ważne" przez kilka lat. Teraz zmieniają się z roku na rok.
     
     Opinie Czytelników nie zawsze są zgodne z poglądami redakcji.**Sygnałów anonimowych nie publikujemy. Dane osobowe Czytelników kontaktujących się z redakcją pozostają wyłącznie do naszej wiadomości. **