Nie rozumiem, jakim cudem prezydent Grudziądza odbiera certyfikat "Gmina Przyjazna Inwestorowi", skoro nie możemy się doczekać w mieście porządnych inwestycji (produkcyjnych!), które dałyby pracę setkom, jeśli nie tysiącom mieszkańców? Wolałbym, aby - zamiast certyfikatu, którym się nie najem - prezydent postarał się o wybudowanie w mieście choćby jednego porządnego zakładu pracy, co obiecywał. Jakoś w innych miastach władze potrafią ściągnąć firmy, które budują swoje duże filie, lub całe firmy od podstaw. W Grudziądzu wszystko wygląda ładnie na papierze i w obiecankach.
Zbulwersowany jestem zdarzeniem, jakie miało miejsce w kawiarni przy ul. Pańskiej. Próbując złożyć zamówienie po godz. 22.00 otrzymałem od właściciela informację, że kuchnia jest już nieczynna. Nic by nie było w tym dziwnego, gdyby nie fakt, że kilkanaście minut później inni klienci zostali przez szefa kawiarni obsłużeni. W takim razie mogę zapewnić "uprzejmego" właściciela, że lokal ten stracił klienta.
Kilka miesięcy temu Ratusz zapewniał, że problem psów "robiących" na chodniki centrum miasta, będzie rozwiązany. Niestety, wystarczy się przejść, aby zobaczyć, że nic w tej kwestii się nie zmieniło.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?