GRUDZIĄDZ 45-11-920

     Jakoś trudno grudziądzkim władzom samorządowym pojąć, że 14 października nie jest tylko świętem nauczycieli, ale wszystkich pracowników oświaty. Jest to przecież Dzień Edukacji Narodowej. Jednak w składanych oficjalnie życzeniach i gratulacjach przedstawiciele Ratusza zwracali się tylko do jednej grupy zawodowej pracującej w oświacie.
     Ani na zewnątrz miasta, ani w samym Grudziądzu nie można zauważyć działań organizacji turystycznej, której członkami, na podstawie odpowiednich uchwał, stały samorządy miasta, powiatu i podgrudziądzkich gmin. Zadaniem Grudziądzkiej Organizacji Turystycznej jest ponoć promowanie miasta i powiatu. "Specjalistów" od promocji przybywa w Ratuszu, tylko jakoś promocji nie widać.
     Skuteczną, jak widać, metodę przejmowania komunalnych nieruchomości w Grudziądzu stosuje Kościół Rzymskokatolicki. I trudno się dziwić, skoro sami dają... Zdaję sobie sprawę, że rozgrzeszenie za grzechy można i w XXI wieku kupić, ale dlaczego za grzechy jednostek płacić mają podatnicy?...
     Tajemnicą nie jest, że firma przygotowująca posiłki w grudziądzkim szpitalu dla chorych i teraz także dla szkół w mieście, jest własnością jednej z prawicowych radnych. Nie jest to więc kuchnia biednej grudziądzkiej służby zdrowia, która świadczy pomoc równie ubogiej oświacie, ale prywatna firma, chyba dobrze na tym zarabiająca.
     Ciekawe za jakie to inwestycje samorządowe obecnej kadencji, pani wiceprezydent Malinowska odbierała w Warszawie nagrodę imienia Kazimierza Wielkiego. Przecież ta nagroda przyznana została Grudziądzowi za inwestycje poprzedniej kadencji, a teraz jedynie najwyżej kończone. Jakoś obecna władza fakt ten przemilcza i nie przeszkadza jej podpisywać się pod sukcesami SLD.
     
     Opinie Czytelników nie zawsze są zgodne z poglądami redakcji. Sygnałów anonimowych nie publikujemy. Dane osobowe Czytelników kontaktujących się z "Pomorską" pozostają wyłącznie do wiadomości redakcji.