Grudziądz. Mąż zabił żonę i próbował popełnić samobójstwo [nowe informacje]

Ciało kobiety leżało w mieszkaniu na pierwszym piętrze bloku, przy ul. Śniadeckich

Do tragedii doszło w mieszkaniu na pierwszym piętrze bloku, przy ul. Śniadeckich w Grudziądz u.

Kiedy dziś (wtorek) rano na miejsce przyjechali policjanci, mężczyzna sam otworzył drzwi do mieszkania. Miał zakrwawione i pocięte dłonie.

W pokoju leżała martwa kobieta. Ściany pomieszczenia były mocno zakrwawione. W drugim pokoju - jak dowiadujemy się nieoficjalnie - było około 10- letnie dziecko. Chłopiec spał.
Poranionego mężczyznę przewieziono do szpitala.

Policjanci oraz prokuratorzy, którzy zajmują się sprawą są bardzo oszczędni w słowach. - Oględziny miejsca, z udziałem biegłego, cały czas trwają. Kiedy zostaną zakończone, będziemy chcieli przesłuchać mężczyznę, a następnie zapewne postawić mu zarzuty. Jest jeszcze zbyt wcześnie, aby przesądzać jaki będą miały charakter - mówi Agnieszka Reniecka, zastępca prokuratora rejonowego w Grudziądzu.

Kiedy i jak zginęła kobieta będzie wiadomo dopiero po sekcji zwłok wstępnie zaplanowanej na jutro.

Małżonkowie z dzieckiem w bloku przy ul. Śniadeckich mieszkali od około dwóch lat. Sąsiedzi znają ich słabo. Jednak, jak mówią, w mieszkaniu często dochodziło do rodzinnych awantur.