Jasna, dluga, prosta...

Mieszkańcy bloków wzdłuż ulicy Żółkiewskiego już nie muszą słuchać ciężarówek, tłukących się po koleinach w jezdni. Teraz ruch odbywa się płynnie. Lokatorzy narzekają, że czasami nawet zbyt płynnie. Wyremontowaną drogę upodobali sobie bowiem do wyścigów motocykliści.

Choć normalny ruch na ulicy Żółkiewskiego odbywa się już od prawie dwóch tygodni, to jednak dopiero wczoraj zorganizowano uroczystość oficjalnego otwarcia jezdni. Wcześniej trwały drobne prace wykończeniowe, między innymi urządzanie trawników i malowanie pasów na nowych ścieżkach rowerowych.

- Termin wykonania tej inwestycji był krótki. Roboty trwały od kwietnia do sierpnia. Zależało nam, aby trasa była przejezdna przed pokazami "Air Show" - mówi Marek Czyż, szef Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu. - Był już odbiór techniczny, który nie wykazał jakichś nieprawidłowości. Wykonawca remontu dał pięcioletnią gwarancję na wykonane prace.

Ulicę Żółkiewskiego remontowała radomska firma "As". Jej wiceprezes Kazimierz Starobrat jest zadowolony z zakończonej inwestycji. Mówi jednak, że nie powinno się narzucać tak "zwariowanego" terminu realizacji, chociażby ze względu na upały.

- W czasie wysokich temperatur pojazdy nie powinny jeździć po świeżo położonym asfalcie przynajmniej przez dwa dni. Raz zrobiliśmy to szybciej, w efekcie czego zrobiły się koleiny. Pośpiech nie wyszedł na dobre, gdyż musieliśmy sfrezować ten fragment nawierzchni i ułożyć go od nowa - mówi wiceprezes.

Wczoraj nikt jednak nie myślał już o problemach występujących w trakcie budowy. Przedstawiciele władz miasta, inwestora i wykonawcy cieszyli się z zakończenia inwestycji. Cieszyli się też kierowcy, zwłaszcza ci pierwsi, którzy dostali upominki.

Ostrożniejsi w wyrażaniu zachwytu są natomiast lokatorzy okolicznych bloków, którzy niemal codziennie słuchają ryku silników motocykli, ścigających się po nowej trasie. Dzień przed uroczystym otwarciem drogi motory hałasowały po godzinie 21 przez prawie kwadrans. Policja zapowiada, że będzie walczyć z tym uciążliwym i niebezpiecznym zjawiskiem. Problem jednak w tym, że motocykliści jeżdżą codziennie o innych godzinach.

Przebudowa kilometrowego fragmentu ulicy Żółkiewskiego była jedną z najważniejszych tegorocznych inwestycji drogowych w Radomiu. Pochłonęła około 7,7 miliona złotych. Część tej kwoty pochodziła z budżetu państwa.

Na czym polegał remont?

Na odcinku między ulicami Zbrowskiego i Sobieskiego dobudowano drugą jezdnię i wyremontowano już istniejącą. Zlikwidowano rondo u zbiegu z ulicami Chrobrego i Mieszka I. Zastąpiło je normalne skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną. Wybudowano też przejazdy z osobnymi światłami dla rowerzystów. Wzdłuż jezdni posadzono 191 drzew i sześć tysięcy krzewów.