Udało się! Balon, który wystartował w Grudziądzu jest pierwszym obiektem wysłanym z naszego miasta, który szybował w stratosferze, niemal dotykając granicy kosmosu.
- Wzniósł się na wysokość około 34 kilometrów. Dokładnej wysokości jeszcze nie znamy, bo analizujemy zebrane dane - mówi Sebastian Soberski, szef Planetarium i Obserwatorium Astronomicznego.
Balon stratosferyczny z boiska Zespołu Szkół Technicznych wystartował w miniony piątek. Wiatr poniósł go w stronę Mławy. Tam zamontowane w gondoli urządzenia GPS przestały nadawać sygnał z aktualną pozycją. Nie było wiadomo co stało się z balonem. Aż do soboty, gdy jego GPS ponownie się odezwał.
Jak się okazało, balon poleciał z Grudziądza w stronę Mławy, później wiatr zaniósł go nad Sztum a w końcu nad Bory Tucholskie. Tam balon „wylądował” na drzewie. Trzeba było go ściągać z gałęzi na wysokości ok. 11 metrów.
- Balon spędził w powietrzu ponad 21 godzin. Pokonał ponad pół tysiąca kilometrów. Dużo więcej niż zakładaliśmy - opowiada Soberski.
Do balonu podłączone były urządzenia zbierające informacje o atmosferze, ale także kamera. Podczas lotu wykonała ona wiele zdjęć Grudziądza z lotu ptaka a także zachodu Słońca widzianego z poziomu stratosfery.
Do gondoli podczepiono też pluszaka w "kombinezonie stratosferycznym" wykonanym z folii aluminiowej. W czasie lotu nie ucierpiał.
Wysłanie balonu w stratosferę to była pierwsza misja „Grudziądzkiej Agencji Kosmicznej” - nieformalnej grupy, którą na jednym z portali społecznościowych tworzą młodzi naukowcy skupieni wokół Planetarium i Obserwatorium Astronomicznego. - Misja zakończyła się pełnym sukcesem, więc będą następne - zapowiada Sebastian Soberski.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?