Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gwiazdy podziwia podczas wieczornych spacerów z psem [zdjęcia]

Jagoda Kasprzyk
Biblioteka Miejska w Inowrocławiu
Bartosza Wiśniewskiego, bibliotekarza z Inowrocławia nie interesują autografy i zdjęcia, a wrażliwość i talent, którymi emanują artyści. Rozmawiał już z m.in. Stanisławą Celińską, Magdą Umer i Mają Komorowską.

Jak przygotowuje się Pan do spotkań ze znanymi osobami, które goszczą w Bibliotece Miejskiej, a dokładniej w Saloniku Literacko-Artystycznym w Inowrocławiu?

Bartosz Wiśniewski: Czytam książki, których autorami są goście Biblioteki. Zastanawiam się, co mnie osobiście w tekstach i osobowości artysty frapuje. Zadaję sobie pytanie, czego chciałbym się dowiedzieć.

Przed spotkaniem rozmawia Pan z gościem, czy pierwszą rozmowę przeprowadza przed widownią?

Przed widownią. Zwykle poznaję gościa przy wejściu do Saloniku w chwili rozpoczęcia spotkania.

Układa Pan cały scenariusz rozmowy? Bywa tak, że rozmowa idzie spontanicznie, bez zadawania konkretnych pytań?

Regułą jest, aby każda rozmowa była spontaniczna i improwizowana. Zdarza się, że po pierwszym pytaniu odpowiedź artysty porusza tak zaskakujące zagadnienia, że zadanie pytań ewentualnie przygotowanych nie miałoby sensu.

Zdarzyło się Panu palnąć jakąś gafę, o czymś pan zapomniał, rozmawiając ze swoim gościem? Może były sytuacje śmieszne lub niezręczne? Jak Pan sobie z nimi radzi?

Nie jestem lekarzem, mój błąd nikomu nie grozi śmiercią lub kalectwem. Przejęzyczenia potwierdzają, że nie mówię wyuczonym tekstem. Pamiętna gafa? Ładnych kilka lat temu gościła w bibliotece znana aktorka w wieku okołoemerytalnym. Chciałem w swojej zapowiedzi podkreślić kilkadziesiąt lat jej wspaniałej kariery. Uznane to zostało za przytyk do wieku artystki. Płynie stąd nauka, ze rozmawiając o minionych sukcesach, czasem warto zapomnieć, jak dawno miały miejsce.

Stresuje się pan przed takimi spotkaniami?

Trochę. Jak zawsze przed zawarciem nowej znajomości.

Kogo wspomina Pan najlepiej? Z którym gościem rozmawiało się Panu najfajniej?

Myślę, że nie tylko ja dobrze pamiętam magiczną atmosferę spotkań ze Stanisławą Celińską, Mają Komorowską, Krystyną Sienkiewicz... Dynamicznie, nawet zadziornie toczyła się rozmowa z Sylwią Chutnik, Martą Abramowicz (na zdjęciu), Filipem Springerem czy Magdaleną Grzebałkowską. Nostalgiczno-lirycznie z Magdą Umer, Agatą Tuszyńską, Romą Ligocką, Małgorzatą Braunek...

Dokończenie wywiadu na stronie 2.

Czytaj także: Młodzi Bohaterowie z Inowrocławia. W czerwcu uratowali życie człowiekowi

Czy sam Pan aranżuje spotkania z artystami? Sam Pan wymyśla, kogo zaprosić do inowrocławskiego Saloniku Literacko-Artystycznego?

Współuczestniczę w organizacji spotkań, jednak trzy osoby w bibliotece na etapie przygotowań angażują się najmocniej. Są to dyrektor Dorota Drobnik-Stefańska, wicedyrektor Agnieszka Kozik i mój kolega z Czytelni Biblioteki Głównej Michał Łoniewski.

Czym się Pan zajmuje poza spotkaniami ze znanymi ludźmi ze świata literatury i mediów?

Odpowiem trochę prowokacyjnie, gdyż nie interesują mnie spotkania ze znanymi ludźmi, wspólne zdjęcia czy autografy. Interesują mnie i prywatnie, i zawodowo, rozmowy z ludźmi mądrymi, utalentowanymi, wrażliwymi. Jeśli moc ich talentów przynosi im popularność, która przyciąga tłumy do Saloniku Literacko-Artystycznego, tym większa moja radość. Gwiazdy mogę podziwiać podczas wieczornych spacerów z moim pieskiem. Poza organizacją różnego rodzaju imprez zawodowo zajmuję się bibliografią regionalną. Prywatnie - uwielbiam podróże.

Domyślam się, że lubi Pan czytać literaturę. Jaki gatunek jest najbliższy Panu sercu? Biografie?

Biografie mnie ciekawią, o ile są uczciwe i napisane dobrą polszczyzną, ponieważ pozwalają wyjść poza świat literackiej fikcji. Lubię klasyków literatury światowej, tak od Szekspira do Marqueza. Fascynuje mnie poezja, zwłaszcza romantyczna, ale i wspaniali polscy poeci XX wieku.

Zdradzi Pan, kogo jeszcze w tym roku będzie Pan gościł w Saloniku? Kogo nie może się Pan doczekać?

W listopadzie zapraszam na spotkania z pisarzem Andrzejem Stasiukiem, już czternastego listopada i kompozytorem Krzesimirem Dębskim, autorem książki o dramatycznych losach swoich przodków na Wołyniu - dwudziestego ósmego listopada. Inowrocławianom i sobie samemu życzę pozytywnie inspirujących spotkań.

Czytaj także: Pod wodą znajduje spokój. To fajny sport - mówi o nurkowaniu Ryszard Wesołowski z Inowrocławia

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gwiazdy podziwia podczas wieczornych spacerów z psem [zdjęcia] - Inowrocław Nasze Miasto

Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto