Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Handlowcy swoje, naukowcy swoje

Katarzyna Piojda-Kasak
Fot. agata kozicka
- Nasze woreczki foliowe z napisem "Torba przyjazna środowisku" są ekologiczne.

Rozkładają się w ciągu maksymalnie dwóch lat - mówi rzecznik Tesco. Naukowcy na to: - To niemożliwe!

Nasz Czytelniczka robiła zakupy w bydgoskim hipermarkecie Tesco przy ul. Toruńskiej. - Zdziwiłam się, gdy kasjerka podała mi do zapakowania foliowe woreczki, które od innych różniły się tym, że miały napis "Torba przyjazna środowisku" - opowiada.

Pionierzy znad Wisły
Rzecznik Tesco Polska, Przemysław Skory, wyjaśnia: - Jako pierwsza sieć handlowa w Polsce wymieniamy plastikowe jednorazowe reklamówki na torby przyjazne środowisku, z tworzywa, które szybciej ulega rozpadowi. Torba jest wykonana z folii i komponentu ułatwiającego degradację.

Co to za komponent? Rzecznik nie wiedział. Zadzwoniliśmy do przedstawiciela firmy produkującej woreczki dla Tesco. Okazało się, że są wytwarzane w Malezji. - To dodatek degradowalny EPI - wyjaśnia Jarosław Sulak z firmy Linpac, zajmującej się produkcją opakowań. - Powoduje on, że "foliówka" nie rozkłada się w ciągu 400 lat, tylko już w dwa lata.

Chwyt reklamowy?
Chemicy w to nie wierzą. - Dodatki wprawdzie wspomagają proces rozkładu, ale nie wierzę, że tak go przyspieszą, że woreczek zniknie z powierzchni ziemi w dwa lata - mówi prof. Jerzy Gaca z Wydziału Technologii i Inżynierii Chemicznej Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy. - Być może to chwyt reklamowy.

Czy więc torby wykonane np. z juty, albo płótna, szeroko reklamowane jako ekologiczne, są naprawdę przyjazne środowisku? - Powinny być. Są one wielokrotnego użytku. Dzięki temu na wysypiska trafia mniej śmieci - przekonuje Maria Nowacka, z Wyższej Szkoły Środowiska w Bydgoszczy.

Degradacja bez atestów
Specjaliści z Centralnego Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Opakowań (COBRO) twierdzą, że dla toreb podlegających przyspieszonej degradacji w wielu przypadkach nie ma atestów Unii Europejskiej.
Znawcy tematu z Politechniki Łódzkiej ostrzegają przed hybrydami, czyli torbami foliowymi z domieszką modyfikowanej skrobi: - Z takiej folii pozostaje pył polietylenowy, który robi się groźny, gdy dostanie się do wody. Ponieważ polimer jest od niej lżejszy, będzie unosił się na powierzchni rzek i jezior, tworząc kożuch, a to zagraża rozwojowi flory i fauny.

Rzecznika Tesco nie przekonują słowa naukowców. - Nasi koledzy z Wielkiej Brytanii parę lat temu wprowadzili do sklepów takie woreczki. Okazało się, że w ciągu dwóch lat "foliówki" się rozpadały - kończy Przemysław Skory.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska