Hiphopowy duet z Janowca Wielkopolskiego nagrał płytę

Na zdjęciu Paweł Nowicki z Janowca Wielkopolskiego, Raper. Autor kilku demówek.
(fot. Piotr Malak)

My space zespołu

Kiedy zaczęliście prace nad krążkiem?
Mniej więcej pół roku temu. Wtedy wzięliśmy się na poważnie do pracy. Pierwsze utwory były gotowe już przed sylwestrem, ale wtedy nie nagrywaliśmy ich z zamiarem wydania na płycie. Ten pomysł pojawił się po czasie.

Jak doszło do współpracy?
Poznaliśmy się dzięki Gazecie Pomorskiej. Po licznych artykułach, Scoty odezwał się do mnie i tak to ruszyło.

Jest od Ciebie dużo starszy. Jak udało wam się znaleźć nić porozumienia?
To wyszło naturalnie. Połączyła nas muzyka.

Jesteś zadowolony z tej współpracy?
Zdecydowanie. Przebiega bardzo płynnie... To cieszy.

Co teraz, po nagraniu dema?
Robimy sobie małą, wakacyjną przerwę. We wrześniu chcemy ruszyć z pracą nad kolejną demówką.

Najnowszy krążek można znaleźć w internecie (m.in. na www. bydgoskirap.pl). Czy wiesz może ile osób go ściągnęło?
Tak. Około 150.

To chyba dość sporo?
Powiem tak. Oddźwięk jest duży. Widać, że ludziom nasz muzyka przypadła do gustu.

Co konkretnie, jakie kawałki?
Faworytami są: "Iść za marzeniem", "Uwierzysz" i "Dzień". Te utwory nasi słuchacze wskazują jako najlepsze. Ze Scotym śmiejemy się, że to jakaś teoria spiskowa.

Jak długo duet Scoty/Nowik będzie obecny na muzycznej scenie?
Tak długo, jak będą pomysły na tworzenie. My dopiero zaczynamy. Poznajemy się, swoje gusta muzyczne. Teraz na przykład , jak idę do Scotiego a on pokazuje mi swoja muzykę okazuje się, że 3/4 jej pasuje do mnie idealnie. Wie czego oczekuję, co do mnie pasuje. Jeszcze kilka miesięcy temu było inaczej. Cały czas się docieramy.

Czy z muzyką wiążesz swoją przyszłość?
Za wcześnie by o tym mówić. Na razie, po prostu to robię i chcę robić jak najdłużej.

Duet Nowik/Scoty tworzą: raper Paweł Nowicki oraz Tomek Kobielak odpowiedzialny za tworzenie podkładów. Obaj mieszkają na ulicy Krętej w Janowcu Wlkp. Paweł jest uczniem trzeciej klasy liceum w miejscowym Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych. Tomek, na co dzień, pracuje Skórkach.

Fot. Piotr Malak i Archiwum