I niech tak będzie

     Prognozy na najbliższe dni nie wróżą suszy, która mogłaby stwarzać zagrożenie pożarowe dla lasów naszego regionu.
     Pracownicy Nadleśnictwa w Brodnicy codziennie patrolują obszary im podległe. Do tej pory, pomimo wysokich temperatur, wilgotność powietrza nie sprzyja wysuszaniu ściółki leśnej. Tym samym, nie ma obaw, że dojdzie do samozapłonu podłoża leśnego.
     - Największym zagrożeniem są nierozważni turyści, których w lasach nie brakuje. A jednak, z zadowoleniem muszę stwierdzić, że świadomość społeczeństwa o ochronie środowiska jest coraz wyższa, a tym samym jest mniej pożarów - mówi Grzegorz Karolak, nadleśniczy z Nadleśnictwa w Brodnicy. Pomimo wszystko, strażnicy leśni muszą czuwać. W ostatni weekend strażnicy mieli pełne ręce roboty. Udzielono około stu upomnień i kilka osób ukarano mandatem. Najbardziej trzeba uważać w lasach iglastych, gdyż w tych miejscach ściółka szybciej wysusza się aniżeli pod koronami drzew liściastych.