Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejki po pieniądze

Monika SYNICA

Klienci ZUS są wściekli, bo choć wizja kilku dodatkowych "setek" jest kusząca (a mowa tu o słynnych już dodatkach do rent i emerytur), to okazuje się, że nic za darmo. Choć zakład miał bazować na oświadczeniach o dochodach, to sukcesywnie pojawiają się problemy z żądaniem dodatkowych dokumentów: zaświadczeniach, drukach PIT. Dobrze, że chociaż kolejki udało się rozładować. ZUS, na czas przyjmowania wniosków, przedłużył nawet godziny pracy do 17.

Emeryci i renciści, których roczne dochody nie przekroczyły w ubiegłym roku 9600 netto, mogą się starać o dodatki. Ponieważ ci, którzy złożą wnioski do końca czerwca mogą liczyć na pieniądze już w wakacje, do siedziby ZUS ruszyły tłumy ludzi. Z tymi tłumami to wcale nie przesada, bo sam zakład szacuje, że dodatki będą przysługiwały ponad 140 tysiącom mieszkańców województwa świętokrzyskiego.

- Zapowiadano, że nie będzie żadnych zbędnych formalności. Tymczasem, choć nie mamy z żoną żadnych dodatkowych dochodów, pracownica ZUS kazała nam przynieść ksero z naszym zeznań podatkowych. Po co skoro PIT-y otrzymaliśmy właśnie od zakładu - złości się pan Władysław z Kielc. - Na dokładkę dyrektor kieleckiego ZUS twierdzi, że wniosek można wypełnić na jednym formularzu, a jakaś pracownica powiedziała przez telefon, że lepiej na dwóch. Człowiek się w tym kompletnie gubi

- Ja mam rentę, ale mąż pobiera świadczenie z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego - kontynuuje żale pani Renata Wodzińska. - Powiedziano nam, że PIT z KRUS, a taki miałam ze sobą, gdy składałam wniosek, nie wystarczy. Kazano mi dostarczyć zaświadczenie o dochodach. Przecież to kompletna paranoja. Na tym zaświadczeniu będą identyczne dane, jak na druku PIT.

- Nie wiem dlaczego któryś z pracowników zakładu udzielił błędnych wyjaśnień. Jeśli nasz klient nie ma żadnych dodatkowych dochodów poza renta bądź emeryturą, to nie musi dostarczać żadnych dodatkowych dokumentów ani ich kserokopii - zapewnia Tadeusz Fatalski, dyrektor ZUS w Kielcach. - Małżonkowie mogą też wypełnić wniosek na jednym formularzu. Z drukami PIT z KRUS sprawa jest nieco inna. Otóż na tych dokumentach nie są wyszczególnione żadne dodatkowe świadczenia, na przykład dodatki kombatanckie, a te należy doliczyć do ogólnych, rocznych dochodów. Przepisy zmuszają nas więc do żądania zaświadczeń.

Dyrektor Fatalski wyjaśnił też, że dorabiający sobie do świadczeń emeryci i renciści muszą przyjść z PIT-ami. Dlaczego? - Już tłumaczyliśmy, że uprawnienia do dodatku oblicza się, biorąc pod uwagę wszystkie dochody. Gdy klient przychodzi złożyć wniosek, musi mieć więc przy sobie PIT, z którego my robimy kserokopię - informuje dyrektor ZUS w Kielcach. - To już jednak nie jest chyba kłopot, ponieważ takie dokumenty każdy z nas posiada w domu i nie musi ich "odstać" w kolejce.

Zakład ubezpieczeń przedłużył czasowo godziny pracy. Wnioski o dodatki przyjmowane są do godziny 17, na kilku różnych stanowiskach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie