Pamiętacie czasy kiedy punktualnie o godz. 19.00 siadało się przed telewizorem i oglądało Wieczorynkę w TVP1? Większość z Was z pewnością tak. Ten półgodzinny seans bajkowy był tak ważny, że zbiegało się na niego z podwórka.

Dziś czekając na Wiadomości też oglądałem Wieczorynkę - to co, że ze mnie stary byk. I wiecie, co jestem wzburzony. Zaczęła się o 19.19! Aż sprawdziłem w programie, dlaczego takie opóźnienie. Żadnej transmisji na żywo, jednak wcześniej nie było. Tylko jakiś serial teraz emitują do po 19. Planowo Wieczorynka miała się rozpocząć o godz. 19.15. Trzeba było jednak puścić reklamy. Mówię sobie ok. chociaż przez 10 minut zobaczę, co tam teraz dzieciom puszczają. Leciała Świnka Pepa, którą pierwszy raz widziałem (na kultowe Smerfy, Muminki, czy Gumisie nie starczyłoby czasu). Zgadnijcie, o której Wieczorynka się skończyła? O 19.24! Dzieci mają więc 5-minutową Wieczorynkę, a dorośli mają swoje ukochane reklamy. 

Poniżej stara czołówka Wieczorynki, którą pamiętam najlepiej.

A która Wam najbardziej się podobała?