Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

INOWROCŁAW 357-22-33

Redakcja

     W mogileńskim "pośredniaku" mówią, że nie ma pieniędzy na naukę języków obcych dla bezrobotnych. Tymczasem z "Pomorskiej" dowiedziałem się, że bezrobotni z Włocławka uczą się języka niemieckiego i angielskiego. Chodzi o to, by znaleźli pracę w innych krajach Unii Europejskiej.
     Jestem stałym czytelnikiem "Pomorskiej". Chciałbym powiedzieć parę słów na temat byłego prezesa Orlenu, który ma otrzymać odprawę w wysokości 6 milionów złotych. Ktoś, kto zarabia miesięcznie 834 złote, czyli otrzymuje rocznie 10.000, zbierałby 6 milionów przez 600 lat. Nie mogę uwierzyć, że ktoś mógłby dostać taką kwotę za raptem dwa miesiące pracy.
     Chciałbym podziękować Andrzejowi Jurkowskiemu i Michałowi Nowakowi za profesjonalne wstawienie drzwi i okien. Wykonali swoją pracę naprawdę fachowo i schludnie. Sądzę, że profesjonalizm powinno się chwalić i dlatego proszę "Pomorską" o umieszczenie tej wypowiedzi na łamach.
     Od 21 dni przebywam na kuracji w inowrocławskim sanatorium "Kolejarz". Chciałbym powiedzieć parę słów na temat uzdrowiska. Są tu naprawdę znakomite warunki, wszystko jest przygotowane i na miejscu. Park Solankowy jest utrzymany bardzo dobrze, zadbano należycie o zieleń i właściwe oświetlenie. Tężnie to prawdziwy skarb Inowrocławia. Przydałoby się natomiast poprawić estetykę fontanny wewnątrz tężni i wyrównać teren od wieży nr 2. Trzeba by też poprzybijać niektóre deski na moście, bo część z nich jest chyba nieco luźna. Poza tym jednak Solanki bardzo mi się podobają i sądzę, że to naprawdę piękne miejsce.
     Mieszkam na ulicy Poznańskiej w Inowrocławiu. Na terenie jednej z tutejszych firm znajdują się chemikalia, które mają bardzo przykry zapach. Zdarza się, że jest to tak dokuczliwe, że nie można otworzyć okien. Mam też obawy, czy substancje te nie są szkodliwe dla zdrowia. Informowaliśmy już o tej sprawie "Sanepid", ale nie doczekaliśmy się żadnej reakcji. Mam nadzieję, że po zamieszczeniu tej wypowiedzi, ktoś zdecyduje się na interwencję.
     Jestem właścicielem domku letniskowego w Przyjezierzu. Wokół mojej posesji znajdują się liczne lokale, w których zabawa trwa często do 4 - 5 rano. Jak wiadomo, od północy obowiązuje cisza nocna, ale zdaje się, że nikt się tym specjalnie nie przejmuje.Te nocne hałasy są prawdziwym utrapieniem nie tylko dla mnie, ale i dla innych mieszkańców. Interweniowałem już w tej sprawie parokrotnie, ale moje zgłoszenia były za każdym razem zbywane i lekceważone. Uważam, że tak nie powinno być. Wysłałem już skargę do wojewody i mam nadzieję, że zostanie ona potraktowana poważnie.

     Nie wszystkie opinie są zgodne ze stanowiskiem redakcji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska