- Z końcem lipca minie rok od wszczęcia śledztwa i jeśli nie przedłużylibyśmy go, sprawa musiałaby zostać umorzona - tłumaczy Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Uważamy, że nie wszystkie możliwości zostały wykorzystane, a chcemy w końcu ustalić, co stało się z dziewczyną.
Sprawą stale zajmuje się jeden prokurator i jeden policjant z gdańskiej komendy, którzy na bieżąco monitują wszystkie wieści. Gdy tylko pojawia się informacja o odkryciu zwłok młodej dziewczyny, śledczy udają się na miejsce. Ponieważ sprawa jest wielowątkowa (rozpatrywanych jest kilka możliwości - porwanie, samowolne oddalenie się od rodziny, przetrzymywanie dziewczyny, zabójstwo, śmierć w wyniku wypadku) ekipa śledcza nie jest w stanie skupić się na jednej teorii.
Dotychczas dwukrotnie przeszukano tereny w rejonie sopockiej i gdańskiej plaży. Niewykluczone, że miejsce zostanie przeszukane raz jeszcze. Wciąż analizowane są bilingi rozmów Iwony. Dotychczas przesłuchano blisko 270 osób.
Iwona Wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca. Dziewczyna bawiła się w jednym z sopockich klubów ze znajomymi, ale po sprzeczce postanowiła sama wrócić do domu. Iwona poszła Monciakiem w kierunku molo, by następnie ruszyć pieszo bulwarem nadmorskim do Gdańska, do domu przy ul. Jelitkowski Dwór. Monitoring zarejestrował ją ostatni raz w Jelitkowie o godz. 4.12 nad ranem.
Dziewczyna poszukiwana jest nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Dane Iwony znajdują się w międzynarodowej bazie Systemu Informacyjnego Schengen (SIS).
Źródło: Zaginięcie Iwony Wieczorek: Przedłużone śledztwo - mmtrojmiasto.pl
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?