Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jako i my wybaczamy?

Opracował Adam Willma
Wielki Tydzień to także czas odkupienia za grzechy i czas ich wybaczania. Naprawdę? Czy, co i komu jesteśmy w stanie wybaczyć? Czy każdą zadrę potrafimy wyrwać z serca?

     Profesor STANISŁAW SALMONOWICZ, historyk prawa:
     - Nie da się ująć sprawy przebaczenia w jednym zdaniu. Pojedyncze osoby mogą wybaczyć komuś, kto wyrządził im zło, czymś innym jest jednak zło widziane w perspektywie spraw publicznych i interesu całej społeczności. W tym przypadku przebaczenie nie ma wielkiego znaczenia.
     Niedawno dowiedziałem się, że donosiła na mnie osoba, którą przez lata uważałem za swojego przyjaciela. Doznałem szoku. Ponieważ ta osoba już nie żyje, sprawa jest zamknięta, ale takich przypadków będzie jeszcze bardzo wiele. Dla mnie najgorsze jest to, że nie widzę jakoś skruchy, która jest podstawowym warunkiem przebaczenia, widzę natomiast krętactwo i próby zaprzeczania, które przebaczenie uniemożliwiają.
     ANNA WALENTYNOWICZ, emerytowana suwnicowa ze Stoczni Gdańskiej, inicjatorka protestów robotniczych w 1980 roku:
     - Ja osobiście nie żywię urazy do nikogo, ale uważam, że politycznie wybaczyć można jedynie ludziom, którzy na to zasługują. Kieruję się w tym względzie poglądem wyrażonym przez kardynała Hlonda, który stwierdził, że nie wolno wybaczać komuś, kto tego nie oczekuje. Według mnie nie wolno wybaczać notorycznym przestępcom. Nie należy też zapominać o złu - święty Piotr zaparł się Chrystusa, ale przecież nikt tego nie ukrywał.
     Prywatnie nie żywię urazy do Lecha Wałęsy i zapewne uścisnęłabym mu dłoń. Jako matka chrzestna jego córki uczestniczyłam w jej weselu i siedziałam z Wałęsą przy jednym stole. Z politycznego punktu widzenia uważam jednak Wałęsę za zdrajcę. Dlatego w 2002 roku powiedziałam mu: "Lechu, jeśli będziesz jeszcze kiedykolwiek stawał w wyborach prezydenckich, publicznie cię spoliczkuję".
     **_BOHDAN ŁAZUKA, aktor:
     
- Wybaczanie jest młodszą siostrą tolerancji, więc Polakom bardzo by się taki kurs z przebaczania przydał. Moje życie jakoś tak się układało, że nie doznałem wielkich urazów i dlatego nie musiałem spektakularnie przebaczać. Jeśli już doznawałem przykrości, to na ogół były one bardzo subiektywne. Przebaczanie w życiu mężczyzny związane jest na ogół z paniami. Ponieważ do związków męsko-damskich podchodziłem przez całe życie z założeniem, że nic dobrego mnie w nich nie spotka, uniknąłem rozczarowań i scen przebaczania. Jeśli dziś trudno mi coś wybaczyć, to przede wszystkim chamstwa i złe obyczaje.
     MARTA KUCHARSKA, __pisarka, ostatnia muza Edwarda Stachury:

     - Oglądałam kiedyś reportaż o hitlerowskim zbrodniarzu, który odsiadywał dożywotni wyrok w polskim więzieniu. Kiedy zobaczyłam starego, przegranego człowieka, ogarnęło mnie uczucie, którego w żaden sposób nie byłam w stanie nazwać, był to jakby rodzaj wstydu. Opowiedziałam później o tym człowiekowi, który brał udział w Powstaniu Warszawskim. Ten pan najpierw bardzo na mnie nakrzyczał, że nie mam prawa doświadczać takich uczuć, ale później opowiedział mi swoją historię. Pierwszego dnia powstania, polski patrol rozbroił kilku Niemców z SS. "Mieliśmy ich rozwalić, ale nie znalazłem w sobie siły, żeby to zrobić. Doświadczyłem wtedy takiego samego uczucia. To uczucie nazywa się litość".
     _Od tej pory, kiedy myślę o przebaczaniu, przychodzi mi na myśl fragment wiersza "Nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie". Więc nie przebaczam w imieniu innych, ale wierzę, że kochać można nawet swoich oprawców, jak biedne zagubione w nienawiści dzieci. Wierzę, bo tego uczy śmierć Chrystusa na krzyżu.

     ZDZISŁAW JÓZEFOWICZ, __pastor zboru w Bydgoszczy, zastępca prezbitera naczelnego Kościoła Zielonoświątkowego w Polsce:_
     
- Jeśli jestem chrześcijaninem, wybaczam bezwarunkowo licząc się nawet ze szkodą dla siebie. Nie można w niedzielę wybaczać, a w poniedziałek na nowo pogrążać się w kłótni i nienawiści. Chrześcijaninem jest się siedem dni w tygodniu. Boża sprawiedliwość kłóci się z ludzką, ale kto powiedział, że chrześcijaństwo jest prostą postawą. Jeśli ktoś grzeszy wobec mnie, to jeszcze bardziej grzeszy wobec samego siebie, bo - jak pisze święty Paweł - karą za grzech jest śmierć (w sensie duchowym). Wybaczając dajemy przykład osobie, która nas skrzywdziła, dajemy szansę nawrócenia.
     _Oczywiście, wybaczenie nie oznacza braku odpowiedzialności wobec prawa, ale to zupełnie różne sprawy.

     JACEK YERKA, malarz:
     - Przebaczenie przychodzi z czasem. W moim życiu nigdy nie doznałem krzywdy, której do dziś bym nie wybaczył. Wybaczam nawet krytykom sztuki, bo znam ludzkie ograniczenia (śmiech). Uważam, że na przebaczenie nie powinni jednak liczyć wielokrotni zabójcy i sprawcy innych okrutnych przestępstw. Dla nich jedynie śmierć jest przebaczeniem.
     RENATA BEGER, posłanka Samoobrony:
     - Niekiedy trudno jest wybaczać, zwłaszcza jeśli ktoś oczernia. Uważam się jednak za chrześcijankę, więc jak ktoś mnie o to poprosi, to zawsze wybaczam. Pewna osoba z rodziny zrobiła mi kiedyś ogromną przykrość, a jednak jej wybaczyłam. Sama nigdy nie musiałam nikogo przepraszać.
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska