Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jedna z najstarszych mieszkanek miasta obchodzi dziś urodziny

tekst i fot. alicja kalinowska
Władysława Szynkowska często wraca wspomieniami do lat swojej młodości. Może to robić dzięki licznie zgromadzonym zdjęciom
Władysława Szynkowska często wraca wspomieniami do lat swojej młodości. Może to robić dzięki licznie zgromadzonym zdjęciom
- Nawet nie wiem kiedy minęło mi sto lat. Czas zdecydowanie przyspieszył w pewnym momencie - mówi Władysława Szynkowska.

Pani Władysława dziś obchodzi swoje setne urodziny.

Władysława Szynkowska urodziła się dokładnie wiek temu. Jej rodzice prowadzili wówczas małe gospodarstwo rolne w Lemborgu. Ojciec Antoni Kwiatkowski dodatkowo pracował jako murarz.

Pod pruskim zaborem
Kiedy dzisiejsza solenizantka rozpoczynała naukę w szkole podstawowej Polska była jeszcze pod zaborami, więc edukację rozpoczynała w szkole niemieckiej. - Oj, tam to była dyscyplina! Na lekcjach siedzieliśmy bardzo cicho. Ale nie były to również dobre czasy - całe życie miałam przed sobą. Do dziś pamiętam swoich nauczycieli, zarówno tych niemieckich, jak i polskich - mówi kobieta. I faktycznie po krótkiej chwili pani Władysława wymienia nazwiska pedagogów: - ...Jabłoński, Osowski, Laskowska...

Po szkole podstawowej młoda Władysława pomagała rodzicom w prowadzeniu gospodarstwa i opiekowała się młodszym rodzeństwem. Tuż przed wybuchem II wojny światowej przeprowadziła się do Grudziądza. - Najpierw pracowałam w cukierni, a później w sklepie zielarskim. W Grudziądzu spędziłam całą wojnę. Nie lubię wspominać tamtego okresu mojego życia - tłumaczy Władysława Szynkowska.

Swaci znaleźli męża
W 1951 roku wyszła za mąż za wdowca Leona Szynko-wskiego. - Męża poznałam przez swatów. Pewnej niedzieli otrzymałam zaproszenie na obiad od rodziny z Wąbrzeźna. Zaproszony był również Leon. To zaaranżowane spotkanie doprowadziło nas do ołtarza - wspomina pani Władysława. Leon miał troje dzieci: Irenę, Edwarda i Agatkę. Po ślubie pani Władysława zamieszkała w Myśliwcu, gdzie z mężem prowadzili gospodarstwo rolne.

Życie zatoczyło koło
Ale nie była to jej ostatnia przeprowadzka w życiu. Po 19 latach Władysława i Leon przeprowadzili się do Gdańska, gdzie mieszkał ich syn Edward. - Mieszkaliśmy tam przez siedem lat. Po śmierci męża wróciłam do córki Ireny, do Wąbrzeźna. I tak historia mojego zycia zatoczyła koło - dodaje kobieta.

Od tej pory pani Władysława jest mieszkanką Wąbrzeźna. - Każdego dnia cieszę się, że otwieram oczy i, że wciąż czuję się dobrze - mówi solenizantka. Pani Władysława jest zdrowa. - Jeszcze niedawno sama wychodziłam za domu, ale w październiku złamałam sobie rękę i teraz trochę się boję - tłumaczy kobieta.

Stu gości na setne urodziny
W jutrzejszych obchodach urodzin pani Władysławy będzie uczestniczyła prawie cała rodzina. Na setne urodziny przyjedzie około stu gości! Na pewno wśród nich będzie czworo wnucząt i ośmioro prawnucząt, których doczekała się pani Władysława.


Historię życia pani Władysławy Szynkowskiej będą mogli państwo poznać również podczas jutrzejszej emisji Magazynu Wąbrzeskiego w TVP Info. Początek godz. 8.15.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska