Junior strzela gola

     Na ostatnim turnieju piłkarskim im. Jerzego Kokowicza, aleksandrowski powiat reprezentowały trzy juniorskie drużyny. Wygrali młodzi piłkarze ze Zdroju Ciechocinek. Równie dzielnie, choć może z mniejszym szczęściem, walczyli futboliści z miejscowych Orląt Aleksandrów oraz Sadownika Waganiec.
     Drużyny są wspierane
     w taki lub inny sposób, przez swoje gminy. Ciechocińscy juniorzy i trampkarze mogą w tym roku spokojnie przygotowywać się do sezonu. Zamieszanie związane ze sposobem finansowania całego klubu, w tym seniorów, już za Zdrojem. Urząd Miasta przeznaczył na młodzieżowy sport 121 tys. zł. Gro środków idzie na przyszłych Bońków i Lubańskich. Pieniądze dostają również hokeiści na trawie oraz siatkarki.**- Środki, które zapewniamy, w pełni pokrywają koszty funkcjonowania drużyn młodzieżowych - mówi Marek Modrzejewski, inspektor ds. Kultury i Sportu w Urzędzie Miasta. - Dzięki nim, sportowcy mogą myśleć tylko o treningu. Magistrat płaci ubezpieczenie wszystkim zawodnikom. W przypadku piłkarzy, dochodzą jeszcze m. in. wydatki związane z zatrudnianiem osób pracujących przy stadionie oraz instruktorów.
     Miasto kupuje
     futbolistom stroje i obuwie, płaci też za prąd oraz utrzymanie murawy.
     "Dorosły" Sadownik Waganiec zagra w tym sezonie w IV lidzie. Przyklubowa szkółka trenuje 55 młodych piłkarzy. Juniorom aleksandrowski turniej nie wyszedł (zajęli ostatnie miejsce), ale warunki do gry będą mieli coraz lepsze. Przy szkole w Zbrachlinie powstaje stadion.**- Chcemy, by korzystali z niego nie tylko uczniowie - wyjaśnia Piotr Marciniak, wójt gminy Waganiec. - W przyszłości przystosujemy obiekt do lekkiej atletyki. Władze samorządowe przeznaczają rocznie na dofinansowanie młodzieżowego sportu 55 tys. złotych. O 15 tys. zł. więcej mają do dyspozycji futboliści, trenujący w juniorskiej drużynie Orląt Aleksandrów Kuj. Miasto jest właścicielem gruntu, na którym wybudowano stadion. - Z uwagą przyglądamy się poczynaniom naszych piłkarzy - podkreśla burmistrz Michał Włoszek. - Poza pieniędzmi idącymi bezpośrednio do klubowej kasy, wspomagamy też imprezy sportowe, takie jak Turniej Jerzego Kokowicza.