Szef Takiej Buły Marcin Kabuła zapytany o to, co wyróżnia jego restaurację odpowiada od razu. - Przede wszystkim jakość produktów - mówi. - Stawiamy na najlepsze, zawsze świeże i lekkie składniki. Starannie sobie dobieramy dostawców tych produktów. Wiele rzeczy również robimy sami, na miejscu,. Przygotowujemy w ten sposób na przykład wszystkie sosy. Sami także mielimy wołowinę do burgerów, bo te również podajemy, nie tylko kebab.
Taka Buła istnieje w Bydgoszczy od niedawna, bo dopiero od lutego tego roku, a już zdążyła podbić kubki smakowe mieszkańców miasta - gości lokalu. Gości, których obsługa stawia zawsze na pierwszym miejscu. - Można powiedzieć, że nasi goście nas trochę wychowują - śmieje się Kabuła. - Zawsze bierzemy pod uwagę to, co mówią i to czego oczekują. Pytamy ich, co jeszcze możemy ulepszyć, jak doprawić potrawy, tak aby im odpowiadały. Spełniamy też ich życzenia. Jeśli ktoś życzy sobie na przykład sos na bazie suszonych pomidorów - nie ma sprawy, następnym razem na pewno go u nas znajdzie.
Taka Buła zdobyła w naszym plebiscycie w sumie ponad pięć tysięcy głosów i rzutem na taśmę wskoczyła na pierwsze miejsce.
Spośród osób, które głosowały w naszej zabawie wylosowaliśmy pana Adama Wojciecha Dłużeckiego, który teraz wraz z osobą towarzyszącą zje kebab w zwycięskim lokalu.
Joanna Pluta
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?