Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kasa na kosę

Tekst i fot. Adrianna Ośmiałowska
Wojewoda ma zadecydować czy konieczne  jest powołanie komisji do oceny stanu wałów  wiślanych. Wójtowie twierdzą, że tak.
Wojewoda ma zadecydować czy konieczne jest powołanie komisji do oceny stanu wałów wiślanych. Wójtowie twierdzą, że tak.
Wciąż nie ma pieniędzy na konserwację kanałów zbiorczych. Największe problemy z melioracją mają gminy Chełmno i Unisław, leżące w Pradolinie Wisły.

     Kijewo Królewskie radzi sobie całkiem dobrze, dzięki współpracy spółek wodnych**- w Brzozowie, Kijewie i Szymbornie - z Urzędem Gminy. - Nasi pracownicy napisali program do Wojewódzkiego Urzędu Pracy w imieniu kijewskiej spółki i dzięki temu dostaliśmy pieniądze na zatrudnienie dziewięciu osób na okres pięciu miesięcy - mówi wójt Mieczysław Misiaszek. - _Wykaszają rowy, likwidują awarie. Spółkom trzeba pomagać, bo niekiedy ich zarządy są mało prężne, a wiadomo, że ze składek członków niewiele da się zrobić. Rolnicy są biedni i ustalają je zazwyczaj na jak najniższym poziomie.
     **
Miliony na utrzymanie
     - _Spółki zajmują się tzw. melioracją szczegółową, główny problem jest natomiast z kanałami zbiorczymi, za utrzymanie których odpowiada państwo
- wyjaśnia starosta Wojciech Bińczyk. - W gminie Kijewo problem jest marginalny, gorzej w gminach Unisław czy Chełmno, gdzie sieć kanałów jest bardzo rozbudowana, liczy ponad 150 km. Niektóre z nich w dnie są szerokie na kilka metrów i oczyszczenie ich jak należy kosztowałoby miliony złotych.
     Wójt Stolna Jerzy Rabeszko: - Wszystko rozbija się o kwestie finansowe. U nas jest spokój, aktywna spółka wodna dysponuje pracownikami z prac publicznych, konserwują oni rowy. Z kanałów zbiorczych woda spływa, bo tu jest wysoczyzna.
     Sprawdzą wały?
     
Problemem zajmował się ostatnio Związek Gmin Ziemi Chełmińskiej. Na spotkaniu był i przedstawiciel wojewody, i Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych z Włocławka.
     - Jak zawsze powiedziano nam, że brakuje pieniędzy. Wystąpiliśmy jednak do wojewody o powołanie komisji, która oceni stan wałów przy Wiśle - informuje wójt Unisławia Roman Misiaszek. - Są one bardzo zarośnięte, nie widać nor kopanych przez zwierzęta. W obliczu zagrożenia powodziowego może się okazać, że woda zaleje pola albo nawet przerwie wały.
     Udało się też przeznaczyć pieniądze na pobieżne wykoszenie rowów zbiorczych. Prace są już w toku. W 1997 r. Zarząd Wojewódzki Melioracji i Urządzeń Wodnych dysponował na region budżetem 7 mln zł na bieżące utrzymanie kanałów, faktycznie potrzeba było 10 mln zł. Teraz ma na wydatkowanie zaledwie 3,1 mln zł.
     

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska