Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kino "Tumult" już czeka na widzów

(MJ)
96 obitych purpurą foteli, ruchoma scena, przesuwane ściany
96 obitych purpurą foteli, ruchoma scena, przesuwane ściany Lech Kamiński
96 obitych purpurą foteli, ruchoma scena, przesuwane ściany - tak wygląda nowe toruńskie kino. Gdzie? Na Rynku Nowomiejskim.

Nowe kino w dawnym zborze ewangelickim uruchomiła w Toruniu Fundacja "Tumult", organizator festiwalu Plus Camerimage. Kino-galeria "Tumult" działa od 1 kwietnia i - jak zapowiadają twórcy - będzie miejscem wyjątkowym. Dlaczego?

Po pierwsze ze względu na sam budynek. - Postanowiliśmy zaadaptować to wnętrze na salę kinową, mając pełną świadomość jego unikalnej wartości - zapewnia Marek Żydowicz, szef "Tumultu", zapowiadając wydanie monografii poświęconej dawnej świątyni.

Na podeście usytuowanym w środku wnętrza stanęło 96 wygodnych foteli. Po obu stronach widowni znajduje się przejście w kierunku sceny, a dalej ruchome ściany przesłaniające mury i okna. Wystarczy jeden ruch, by do zaciemnionej sali wpuścić trochę naturalnego światła.

Twórcy kina przygotowali także specjalne sklepienie z kartonowych plastrów pokrytych atłasem. Wszystko po to, by stworzyć akustykę odpowiednią dla sali kinowej. Pierwotna akustyka budynku jest doskonała dla spektakli teatralnych czy koncertów, ale dźwięk przetworzony elektronicznie nie brzmi najlepiej. Co ciekawe, w ciągu zaledwie jednego dnia kino może zniknąć. Widownia jest mobilna i składana, łatwa do schowania pod scenę. Przemieszczenie ścian to czysta formalność. -Taka aranżacja wnętrza służy jego funkcjonalności - wyjaśnia Żydowicz. - Nie chcemy nazywać tego miejsca ani kinem, ani galerią, bo równie dobrze można będzie tu urządzić przedstawienie czy pokaz mody. Wszystko to kwestia pomysłu.

Kolejna rzecz to repertuar. Kino "Tumult" zostało pomyślane trochę jako przeciwwaga dla multipleksów. Nie zobaczymy tu komercyjnych filmów, które można znaleźć w programie każdego większego kina w Polsce. Tu będą trafiać filmy niszowe, artystyczne, niedostępne dla szerokiej publiczności. Pierwsze propozycje to znakomity film "Miss Kicki" w reżyserii Hakona Liu i inspirowany obrazem Pietera Bruegla "Młyn i krzyż" Lecha Majewskiego. Co jeszcze ma odróżniać "Tumult" od multipleksów? Spotkania z twórcami. Pierwsze już za nami - w sobotę gościł w Toruniu wspomniany Lech Majewski. Plany Marka Żydowicza na tym się jednak nie kończą: - Myślimy o stworzeniu klubu kinowego w podziemiach budynku. Ale najpierw musimy zakończyć rewitalizację piwnic.

Bilety na seanse kina "Tumult" kosztują 10 zł (ulgowy) i 12 zł (normalny).

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska