Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejka ze złamaną nogą

Jolanta Szczygłowska
Do rejestracji w Poradni Chirurgicznej przy ul. Żwirki i Wigury w Brodnicy trzeba odstać godzinę, żeby odebrać np. wyniki badań lub zapisać się do lekarza.

     Po wypowiedzi Czytelnika dotyczącej zwyczajów panujących w rejestracji poradni, do redakcji zadzwoniło jeszcze kilku niezadowolonych pacjentów.
     - Stałem około pół godziny, żeby odebrać dokumentację choroby. A przecież wydanie tych dokumentów, to
     kwestia kilku minut
     
Pomimo, że prosiłem, pielęgniarka była nieugięta w swoim postanowieniu. Trzeba było pokornie czekać. Pacjentów traktuje się jak jakiś natrętów
- narzeka rozmówca. Bardzo szybko sami przekonaliśmy się, że niektórzy pracownicy w brodnickim ZOZ-ie tak właśnie traktują pacjentów.
     Przykład - dzwoniąc do szpitala wysłuchuję nagranej informacji o numerach wewnętrznych. Postępuję według instrukcji automatycznej centrali, wybieram numer 308. Niestety, pech chciał, że znowu nikogo
     nie było w gabinecie
     
sygnał wrócił do zdenerwowanej pani, która ze złością i pewną ironią poinstruowała mnie jak powinnam telefonować: - ... proszę nacisnąć gwiazdkę a następnie trzy zero osiem. _Musiałam zachować spokój i uzbroić się w cierpliwość, żeby skontaktować z wybranym numerem. Udało się! A zdenerwowaną panią z Izby Przyjęć, z nieudawaną pokorą, przepraszam za zakłócanie spokoju.
     Teraz z ulgą i spokojem mogę przedstawić sprawę ordynatorowi Markowi Chudańskiemu, szefowi poradni chirurgicznej.
     - _Uważam, że pacjenci
     troszkę wyolbrzymiają problem
     
Rzeczywiście w rejestracji brakuje nam osoby, która wyłącznie zajmowałaby się rejestracją pacjentów. Tym zajmuje się pielęgniarka, która jednocześnie musi zajmować się innymi rzeczami, na przykład wypisać receptę czy zrobić opatrunek
- wyjaśnia Marek Chudański. - Osobiście zainteresuje się sprawą. Postaram się, żeby nasi pacjenci więcej nie narzekali - obiecuje ordynator.
     W dyrekcji brodnickiego szpitala, z siedzibą w Grudziądza ze zdziwieniem przyjęli informację, że o skargach swoich pacjentów dowiadują się z mediów.
     - Nie może tak być, żeby pacjenci wyczekiwali godzinami w kolejce do rejestracji. Jeszcze w tym roku poradnia chirurgiczna zostanie przeniesiona do budynku szpitala, tym samym poprawi się organizacja pracy. Postaramy się, także rozwiązać problem centrali telefonicznej, żeby zainteresowani nie mieli kłopotu z dodzwonieniem się do brodnickiego szpitala - zapewnia Piotr Jaskulski, zastępca dyrektora szpitala.
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska