Kolejny apel doktora Tadeusza Derezińskiego z Gniewkowa [wideo]

Narodowa kwarantanna powinna polegać na tym, że izolujemy się rodzinami w domach, w których mieszkamy. Nie utrzymujemy z nikim żadnych innych kontaktów. Jeśli potrzebujemy coś załatwić w sklepie, na poczcie czy w banku, zakładamy jakąkolwiek maseczkę, która zasłoniłaby nam nos i usta. Dobrze, gdyby było również coś, co zasłania oczy. Utrzymujemy bezpieczny dystans. Co najmniej 2 metry, a lepiej nawet 4. Zakładamy jednorazowe rękawiczki. Płaćmy kartą - apeluje doktor Tadeusz Dereziński.

Zachęca nas do tego, byśmy poważnie podeszli do tej sprawy i pod żadnym pozorem nie zapraszali gości na zbliżające się święta.

- Izolacja polega na totalnym ograniczeniu jakiegokolwiek kontaktu - podkreśla.

Bądźmy solidarni w tym wszystkim, bo zachowanie jednego nieroztropnego człowieka może przynieść skutki, których nie chcemy, dla wielu osób: czasami kilku, czasami kilkunastu, ale bywało, że i setek - dodaje.

Zdaje sobie sprawę, że w trakcie narodowej kwarantanny każdy z nas zrezygnował z czegoś co lubi. Pojawiły się nowe rządowe restrykcje.

- Nie ma jednak takiego rządu i ministra, który jest w stanie przypilnować każdego z nas, więc po prostu pilnujmy się sami. I pamiętajmy, że to tylko i wyłącznie od naszej roztropności, rozwagi, determinacji i powszechnej rezygnacji z pewnych nawyków zależy to, czy spotkamy się za tydzień - wyznaje.

Zachęca nas do totalnej izolacji.

Zróbmy to dla siebie i dla następnych pokoleń. Zróbmy to, żebyśmy nigdy nie musieli opłakiwać tego jako czasu wielkiej zarazy i śmierci tysięcy ludzi - apeluje doktor Tadeusz Dereziński.

Więcej w materiale wideo: