Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kombajn nie taksówka

Adrianna Ośmiałowska
Mieszkaniec Zbrachlina zgłosił do nas, że tamtejsza Spółdzielnia Przemysłowo-Usługowo-Handlowa nie chce skosić mu zboża.

     - W ubiegłym tygodniu zgłosiliśmy kierownikowi hektar pszenżyta do skoszenia - mówią państwo Kujawa. - _Po tygodniu znów zadzwoniliśmy, by dowiedzieć się, jak długo mamy czekać i którzy jesteśmy w kolejce. Kierownik powiedział wtedy, że on ma do koszenia większe areały, bo na nich może zarobić, a małe go nie interesują. To jest pogardzanie pieniędzmi z małych gospodarstw.
     **_Przerośnięte i kamienie
     Kierownik
Paweł Barnik stwierdza, że żyto u Kujawów jest przerośnięte i leżące, a pole pełne kamieni. - _Nie mogę w środku żniw ryzykować zepsuciem kombajnu. W okolicy jest pół setki prywatnych maszyn, my mamy zaledwie pięć i trzeba o nie dbać. Przy przerośniętym zbożu trzeba czekać aż słoma skruszeje. Oczywiście, staramy się zarobić: kiedy jest pogoda, kosimy duże areały, w pierwszej kolejności te, które są blisko, bo kombajn to nie taksówka. U państwa Kujawa był już prywatny kombajn, ale też nic nie zdziałał, raz przejechał w koło i zerwał pasek.
     **
_Będzie zrobione
     Państwo Kujawa przyznają: - _Zboże u nas i stoi, i leży. Jak u każdego. Prywaciarzowi zerwał się pasek, miał go wymienić. Wtedy zaczęło padać. Teraz też pogoda taka, że nic nie da się zrobić. Na polu kamieni nie ma, kierownik to akurat sobie wymyślił.
     _Kierownik Barnik zapewnił "Pomorską", że skosi zboże u państwa Kujawów. Niech tylko cierpliwie poczekają. Sprawdzimy.
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska