Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec i kropka

Adrianna Ośmiałowska
Dyrektor chełmińskiego sanepidu Tomasz Laus nie zostanie ukarany na drodze służbowej za ubiegłoroczne zajście w pubie "Wrzos".

     O sprawie głośno było w połowie października minionego roku, kiedy nietrzeźwy dyrektor Laus (według policyjnej notatki czuć było od niego alkohol) sobotniej nocy odwiedził pub "Wrzos". Zamówił piwo, za które nie miał czym zapłacić, a potem wymachiwał barmance przed nosem służbową legitymacją, każąc wezwać właściciela lokalu i grożąc sporządzeniem protokołu z kontroli. Według jego wersji: chciał potwierdzić swoją tożsamość, by móc w późniejszym terminie uregulować zaległość. Dyrektora odwiozła do domu wezwana przez świadków zdarzenia policja, jeden z funkcjonariuszy pożyczył mu też pieniądze, by zapłacił za piwo.
     W poniedziałek po weekendowym zajściu w pubie "Wrzos" odbyła się kontrola sanepidu. Właściciel zapłacił 300 zł kary. Laus zapewniał, że wizyta jego pracowników ujęta była we wcześniej sporządzonym harmonogramie.
     Z Chełmna do Grudziądza
     
Sprawa o przekroczenie uprawnień trafiła do chełmińskiej prokuratury, po czym - decyzją prokuratora okręgowego w Toruniu Andrzeja Leciaka - została przeniesiona do Grudziądza. Śledztwo zostało umorzone wobec braku ustawowych znamion czynu zabronionego. - Postępowanie dyrektora niewątpliwie było naganne - komentowała prokurator Halina Ciżmowska, przekazując dokumenty do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, mogącej wykorzystać ewentualność ukarania dyrektora Lausa na drodze służbowej.
     Świetna opinia i wyniki
     
Otrzymaliśmy pismo od Wojewódzkiego Inspektora Sanitarno-Epidemiologicznego doktora Macieja Borowieckiego, który postanawia: "nie nakładać nowej kary na dyrektora Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Chełmnie i uznać sprawę za ewidentnie zakończoną. Nadmieniam, iż nie znając jeszcze ostatecznego stanowiska prokuratury, opierając się na docierających do mnie wynikach postępowania policyjnego i prokuratorskiego, ale też uwzględniając dotychczasową nienaganną opinię o dr Lausie w jego środowisku pracy i uzyskiwane w niej wyniki - uważałem, że dr Laus nie zasłużył na inne konsekwencje służbowe niż doraźne pozbawienie premii, co miało miejsce w listopadzie ub. r."
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska