Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec snów o wylotówkach w Toruniu?

Wojciech Giedrys
Fot. Lech Kamiński; infografika Jerzy Chamier-Gliszczyński
Fot. Lech Kamiński; infografika Jerzy Chamier-Gliszczyński
Maleją szanse na zdobycie 140 mln zł unijnej dotacji na przebudowę toruńskich wylotówek. Szosa Lubicka znalazła się w rezerwie, a ul. Olsztyńska - wypadła z listy.

Ministerstwo Infrastruktury zatwierdziło już listę rankingową projektów zgłoszonych do konkursu na drogi krajowe w ramach programu "Infrastruktura i Środowisko". Władze Torunia złożyły dwa wnioski - na przebudowę Szosy Lubickiej od Strugi Lubickiej do węzła autostradowego Lubicz oraz ul. Olsztyńskiej od ul. Suwalskiej do granic miasta. Pierwsze z przedsięwzięć zostało wycenione na 59 mln zł (w tym 44,1 mln zł ma wynieść unijna dotacja), a drugie - na 110 mln zł (93,4 mln zł z UE).

Dostaliśmy słabe noty

Po ocenie formalnej i merytorycznej I stopnia przeprowadzonej przez Centrum Unijnych Projektów Transportowych wykaz zmniejszył się z 48 do 22 projektów, z czego tylko połowa widnieje na liście podstawowej. Szosa Lubicka znalazła się w rezerwie. Zadanie zajęło 17. lokatę i otrzymało 32 punkty. Dla porównania najwyżej oceniona przebudowa wiaduktów w bydgoskim Fordonie uzyskała 46 punktów. Przed Szosą Lubicką widnieje jeszcze pięć innych projektów, z których każdy ma po 34 punkty.

Po tej weryfikacji tracimy szanse na dokończenie przebudowy trasy na Olsztyn. To jedno z 14 przedsięwzięć nieuwzględnionych w rankingu. Dlaczego znalazło się poza stawką? "Ze względu na dużą liczbę wniosków przyjęto zasadę, że maksymalnie jeden projekt danego wnioskodawcy może uzyskać dofinansowanie i że jest to projekt, który uzyskał najwyższą liczbę punktów" - czytamy w komunikacie CUPT. Wpisanie projektów na listę podstawową nie gwarantuje unijnej dotacji. Przed nimi jeszcze ocena II stopnia, podczas której jest weryfikowana m.in. gotowość techniczna do realizacji. Warunkiem otrzymania dofinansowania jest jej pozytywny wynik. Czy Lubicka ma szanse w rywalizacji? Wydają się one niewielkie. Unijne środki zarezerwowane na konkurs są ograniczone. Poza tym resort infrastruktury obniżył poziom dofinansowania dla czterech inwestycji z listy podstawowej.

Co to oznacza dla torunian? Jeśli nie otrzymamy unijnej dotacji, inwestycje mogą się opóźnić nawet o wiele miesięcy. Brak środków na Lubicką może oznaczać, że będziemy skazani na jazdę "wąskim gardłem" do najważniejszego węzła łączącego Toruń z autostradą A1. Kilometrowy odcinek, który został do przebudowy, to układ jednojezdniowy. Pierwotnie miasto planowało zakończyć tę inwestycję do 2011 r., tak aby zbiegło się to z otwarciem autostrady między Nowymi Marzami a Toruniem.

Natomiast pominięcie w rankingu ul. Olsztyńskiej to kolejne lata przeprawy rozjechaną, wąską i pełną kolein drogą, wzdłuż której brakuje porządnych chodników. Torunianie coraz częściej korzystają z traktu, bo na wschodnim krańcu miasta powstały nowe osiedla.

- Nie otrzymaliśmy jeszcze uzasadnienia od resortu - tłumaczy Andrzej Glonek, dyrektor MZD. - Punkty zależą od przygotowania inwestycji. Znaliśmy kryteria oceny. Nie wiem, co nam zarzucono. Przygotujemy odwołanie. Nie mamy decyzji środowiskowych dla inwestycji, ale w tej chwili staramy się o nie. Jeśli nie dostaniemy pieniędzy na Lubicką, zbudujemy ją z własnych środków.

Za swoje czy za cudze?

Co innego usłyszeliśmy od prezydenta Michała Zaleskiego. - W przypadku Szosy Lubickiej musi się znaleźć wsparcie zewnętrzne - podkreśla Zaleski. - Ta trasa powinna być gotowa do jesieni 2011 r., bo wtedy zostanie oddana autostrada A1 do Torunia.

Prezydent zaznacza, że Komisja Europejska oceniając projekty, stawia na te, które zostały rozpoczęte we wcześniejszych latach z funduszy UE. Tak też jest w przypadku Szosy Lubickiej i Olsztyńskiej. Pierwsze etapy modernizacji tych traktów były finansowane z unijnego Sektorowego Programu Operacyjnego Transport.

- Będziemy szukać pomocy w Brukseli, jeśli nie uda się jej uzyskać w Polsce - zapowiada Zaleski. - W przyszłym tygodniu będą rozmawiać o tych trasach z decydentami w Warszawie. Liczymy na to, że w wyniku odwołań Ministerstwo Infrastruktury spojrzy na te inwestycje inaczej niż w pierwszej selekcji. W kolejnych latach odbędzie się jeszcze następne postępowanie konkursowe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska