Koronawirus w komendzie policji w Bydgoszczy, Sępólnie i posterunku w Więcborku. Wiemy więcej!

W piątek dotarły do nas informacje o zakażeniu koronawiursem w Komendzie Powiatowej Policji w Sępólnie Krajeńskim i na posterunku w Więcborku (pow. sępoleński). Jak poinformowała asp. Małgorzata Warasińska, oficer prasowa sępoleńskiej komendy, obecność SARS-CoV-2 potwierdzono u jednego funkcjonariusza policji i jednego pracownika cywilnego. Aktualnie na kwarantannie przebywa 37 osób - policjantów i pracowników cywilnych. Trwa postępowanie epidemiologiczne. O szczegółach będziemy informowali na bieżąco.

Otrzymaliśmy także anonimowe zgłoszenie od jednego z pracowników Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Według jego relacji, u jednego z pracowników wydziału zajmującego się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu wykryto koronawirusa.

Nasz informator twierdzi, że osoby, które miały kontakt z zakażonym, nie zostały skierowane na testy na obecność koronawirusa - z wyjątkiem dwóch pracowników innego wydziału. Z prośbą o potwierdzenie tych informacji i pytaniem o podjęte środki bezpieczeństwa zwróciliśmy się do mł. insp. Moniki Chlebicz, rzeczniczki KWP w Bydgoszczy. Jak informuje, pozytywny wynik na obecność koronawiusa stwierdzono u dwóch policjantów Wydziału Kryminalnego KWP w Bydgoszczy. Osoby te przebywają na kwarantannie, poza szpitalem. Oprócz tego, zgodnie z decyzją sanepidu, na kwarantannie przebywa dziewięciu policjantów z tego wydziału, którzy mieli kontakt z zakażonymi. Testy na obecność koronawirusa zostały wykonane.

- Oczekujemy na wyniki pobranych od nich wymazów. Po uzyskaniu informacji o zarażeniu funkcjonariusza, która dotarła do nas w weekend, już w poniedziałek zdezynfekowano pokoje biurowe, a także ostatecznie dwa pojazdy służbowe i sprzęt - mówi mł. insp. Monika Chlebicz. Podkreśla jednocześnie, że o tym, od jakich osób i kiedy pobierane są wymazy, decyduje inspekcją sanitarna, po wcześniejszym wywiadzie epidemiologicznym. - Tak było także w przypadku tego wydziału, gdzie decyzje podejmowane były w konsultacji z inspektorem sanitarnym - dodaje rzeczniczka KWP w Bydgoszczy.