Przywołówki to stary kujawski zwyczaj. Po raz pierwszy szymborscy kawalerowie zorganizowali je w 1832 roku. Polegają one na tym, że w pierwszy dzień Świąt Wielkanocnych z drewnianej ambony ustawionej nad stawem w Szymborzu (obecnie dzielnicy Inowrocławia), kawalerowie przywołują, w formie śmiesznych rymowanek (a czasem idących w pięty krytyk) miejscowe panny. Przy okazji oznajmiają dziewczynom, jak obfity dyngus czekać je będzie w lany poniedziałek. Ilość wylanej wody uzależniana jest od wykupu panny, jaki powinien wnieść jej chłopak.
Przez cały czas Wielkiego Postu członkowie stowarzyszenia spotykają się wieczorami w sztubie (siedzibie klub) i tam oczekują na chłopaków z wykupem.
Niestety, tradycja musi ulec niebezpiecznej chorobie panoszącej się obecnie po Europie i całym świecie. W związku z koronawirusem Stowarzyszenie Klubu Kawalerskiego w Szymborzu odwołuje tegoroczne wieczorne spotkania w sztubie oraz przywołówki w pierwszy dzień nadchodzących świat.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu