1 z 3
Następne
Koszmar pani Danuty z Myszkowa. Potrzebowała dializy, odsyłali ją z kwitkiem. „Nie ma miejsc dla zarażonych koronawirusem”. Uwaga! TVN
Setki kilometrów przejechanych w karetce między szpitalami, długie godziny nerwów i niepewności o własne zdrowie i życie. To spotkało 75-letnią, zarażoną koronawirusem panią Danutę, która w związku z chorobą nerek musi być regularnie dializowana. Koszmar Pani Danuty z Myszkowa opisuje Uwaga TVN.