Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krajobraz po fuzji

Iza Wodzińska
Poszerzony o Collegium Medicum Uniwersytet Mikołaja Kopernika ugruntuje swoją pozycję wśród najlepszych uniwersytetów w kraju. Dotąd w krajowych rankingach piąty, prawdopodobnie przesunie się oczko wyżej.

     Przyjęta w piątek przez Sejm ustawa o przyłączeniu AMB do UMK zakłada, że do fuzji dojdzie z dniem 1 października. Choć musi przejść jeszcze przez Senat i uzyskać podpis prezydenta Kwaśniewskiego, trudno sobie wyobrazić siłę, która mogłaby ją teraz zablokować. Za miesiąc nowy rok szkolny obie uczelnie rozpoczną więc jako jeden organizm.
     4 tys. beneficjentów od zaraz
     
UMK ma dziś 35 tys. studentów i 1400 pracowników naukowych, wśród których 200 jest tytularnymi (belwederskimi) profesorami, a 250 ma tytuł doktora habilitowanego. Kształci na 11 wydziałach i 33 kierunkach studiów, a także na 50 rodzajach studiów podyplomowych i 13 doktoranckich. Wszystkie wydziały uczelni mają prawo do nadawania stopni naukowych doktora i doktora habilitowanego - można w niej prowadzić przewody doktorskie w 20, a habilitacyjne w 15 dziedzinach. Wszystko to daje UMK pozycję największego uniwersytetu w Polsce Północnej. Jego roczny budżet - 210 mln zł w ubiegłym roku - jest porównywalny z budżetem marszałkowskim regionu.
     AMB była dotąd jedną z najsłabszych akademii medycznych w kraju. Zatrudnia ok. 500 osób, w tym 100 samodzielnych pracowników naukowych, spośród których 40 legitymuje się tytułem profesorskim. Szacowano, że w tym roku będzie się w niej kształcić 4 tys. studentów. Rektor AMB, prof. Danuta Miścicka-Śliwka, tłumaczyła w ubiegłym tygodniu, że gdyby nie fuzja, akademia nie miałaby szans na utrzymanie się w gronie wyższych uczelni.
     4 tys. studentów AMB to pierwsi beneficjenci fuzji - na ich dyplomach magisterskich, obok uniwersyteckiego znaczka z symbolem układu heliocentrycznego, będzie napisane, że są absolwentami prestiżowej, rozpoznawalnej w Europie uczelni.
     Światła na medycynę i okolice
     
Od 1 października trzy wydziały przekształconej w Collegium Medicum UMK akademii staną się wydziałami uniwersytetu - dwunastym, trzynastym i czternastym - ale CM będzie się cieszyć pewną odrębnością administracyjną. Prof. Miścicka-Śliwka zostanie prorektorem ds. CM, piątym rektorem UMK.
     To jasne, że wchłonięcie AMB sprawi, że przez kilka najbliższych lat wszystkie światła w UMK zostaną skierowane na medycynę i nauki z nią związane - chemię, biologię, biotechnologię, fizykę. - Wszyscy to wiemy i się na to godzimy, bo taka jest logika rozwoju - tłumaczył niedawno "GP" szef jednego z instytutów Wydziału Humanistycznego. Już wiadomo, że UMK będzie w stanie w najbliższym czasie stworzyć farmację a także silny blok tzw. nauk o zdrowiu, kształcący m. in. menedżerów lecznictwa.
     Koło historii
     
Prawie 60 lat temu UMK założyli w Toruniu profesorowie Uniwersytetu Stefana Batorego z Wilna. Ci z nich, którzy zajmowali się medycyną, pojechali do Gdańska i tam uruchomili Akademię Medyczną, której filią została później obecna AMB. Historia zatoczyła koło. W lutym UMK będzie świętował jubileusz 60-lecia.
     Ramka:
     UMK z Collegium Medicum:
     39 tys. studentów
     1900 pracowników naukowych
     290 tytularnych profesorów

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska