Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krajobraz w mleczarstwie po kwotach. Jak jest?

Monika Kaczyńska
Po raz pierwszy od zniesienia kwot mlecznych cena tego surowca rośnie. Krajowi producenci obawiają się jednak, że ten trend przerwie konkurencja ze strony USA 2015 roku, kiedy po 11 latach obowiązywania w Polsce i 30 latach w Unii Europejskiej zniesiono kwoty mleczne ceny pikowały. Jednak zdaniem ekspertów jest jeszcze zbyt wcześnie na radość. Na razie ceny pozostają na granicy opłacalności, do tego nie wiadomo czy kolejne miesiące znów nie przyniosą spadku.

Mleczna huśtawka
Pierwsze miesiące po zniesieniu kwot mlecznych przyniosły znaczny wzrost produkcji. Jednak nie tylko ten czynnik wpłynął na bardzo znaczne obniżenie cen.
- Zbiegło się kilka czynników - twierdzi Przemysław Tomczak ze Zrzeszenia Producentów i Dostawców Mleka „MLEKTUR”. - Oprócz wzrostu produkcji w kraju, po zniesieniu kwot, swoją rolę odegrał fakt, że po licznych zakupach interwencyjnych magazyny były pełne masła i mleka w proszku. Gdy te produkty trafiły na rynek, cena mleka spadła do 70 groszy za litr.
Jak podkreśla Przemysław Tomczak bardzo niskie ceny skupu mleka sprawiły, że gospodarstwa, które produkowały mleko na niewielką skalę zaczęły z tej produkcji rezygnować.
- Decyzję o rezygnacji z produkcji mleka podejmowali na ogół ci, którzy mieli 20-30 krów - twierdzi Tomczak. - Produkcja mleka więc spadła.

Cena w górę
Od kilku miesięcy daje się zauważyć długo oczekiwany wzrost cen mleka. Napędza go rosnący popyt w Chinach i innych krajach azjatyckich oraz w Afryce Północnej. Ale rosnący popyt nie dotyczy wszystkich produkt ów mlecznych. - Jest zapotrzebowanie na tłuszcz czyli śmietanę i masło - podkreśla Przemysław Tomczak. - Mleko w proszku wciąż na rynkach międzynarodowych jest bardzo tanie -sprzedaje się je właściwie za pół ceny czyli około 7 zł za kg.
Tym niemniej cena mleka w skupie przekroczyła złotówkę. To wciąż poziom daleki od satysfakcjonującego, ale, zdaniem Tomczaka, już pozwalający na utrzymanie produkcji.
 

Grupy na niepogodę
Tym co niepokoi rolników jest trwałość tendencji wzrostowej, jeśli chodzi o ceny.
- Wiele zależy od sytuacji na świecie. Nie martwiłbym się o konkurencję z Europy, ale potężna nadprodukcja mleka w USA może cenom znów zagrozić - twierdzi Przemysław Tomczak.
Zdaniem Jarosława Malczewskiego ze spółki B- 2M szansą na zabezpieczanie swoich interesów jest usprawnienie produkcji, tworzenie grup producenckich i wzmacnianie pozycji na rynku.
Konsolidacja producentów mleka to wciąż pożądany kierunek. Jest ona przydatna zarówno w okresie dekoniunktury, jak i koniunktury, gdyż pozwala uzyskiwać wyższe ceny.
- Obserwując rynek mleka u naszych zachodnich sąsiadów widać, że część mleczarni rezygnuje z własnej obsługi skupu, cedując to właśnie na grupy producenckie - twierdzi Malczewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Krajobraz w mleczarstwie po kwotach. Jak jest? - Głos Wielkopolski

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska