Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto czuwał nad wyborami?

(bn)
Pisaliśmy o zamieszaniu z głosami podczas zebrania wyborczego Spółdzielni Mieszkaniowej na os. Piastowskim w Tucholi. Z "Pomorską" skontaktował się jeden z członków komisji skrutacyjnej.

- Nie zgadzam się z twierdzeniem, że głosy podczas zebrania zostały źle policzone, bo policzyliśmy je prawidłowo - zapewnia Kazimierz Janowicz, który brał udział w pracach komisji skrutacyjnej. - Liczyliśmy dwa razy i to bardzo dokładnie. Muszę to jasno powiedzieć, bo nie chcę, żeby ktoś zarzucał mi, że nie potrafię liczyć.

Komisja skrutacyjna ogłosiła, że do rady nadzorczej wchodzą trzy osoby, które uzyskały największą liczbę głosów. - Do wymaganej większości jednej z nich zabrakło jednego głosu. Jeśli popełniliśmy błąd, trzeba było nam zwrócić uwagę - dodaje Janowicz. - Mógł to zrobić przewodniczący zebrania lub radca prawny Spółdzielni Mieszkaniowej, bo był przecież obecny na zebraniu.

Błędu dopatrzono się jednak dopiero przed zebraniem rady nadzorczej, na której wybrano nowego prezesa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska