Kupując lekarstwa w internecie - zastanów się

Wystarczy dobrze poszukać i do domu zamówić anaboliki, sterydy, leki na potencję czy pigułki poronne.

Powinniśmy być rozsądni i nie kupować leków z niewiadomego źródła, jednak jest inaczej.

Szukają piratów
Niemieckie badania wykazują, że większa część leków kupowana przez internet to podróbki albo leki, które powinien ordynować lekarz. Nie można ich zażywać na własną rękę. Tymczasem czarny rynek internetowy kwitnie. W Polsce do tej pory nie obowiązują przepisy, które nakazywałyby rejestrację handlu lekami w internecie. Jest rozporządzenie ministra zdrowia, jednak do tej pory nie ogłoszono go w dzienniku ustaw.

Dzięki niemu przynajmniej apteki rozprowadzające lekarstwa w sieci będą musiały zdobyć odpowiednie pozwolenie na działalność handlowo-farmaceutyczną.

Natomiast Główny Inspektor Farmaceutyczny będzie miał narzędzia, by ścigać farmaceutycznych piratów.

Czy to jednak będzie skuteczną bronią w walce z nielegalnym handlem? Niekoniecznie. Internet to największy światowy targ.

Targowisko różności

Tu można kupić wszystko anonimowo, od anonimowego sprzedawcy.

Najpopularniejsze są preparaty ziołowe na odchudzanie i wzmocnienie. Jednak kupując taki specyfik trzeba pamiętać, że na niego nie ma gwarancji. Może zaszkodzić jeśli na przykład pochodzi z terenów skażonych.

Podobnie z niebezpiecznymi wspomagaczami budowy masy mięśniowej - bez problemu piraci dostarczą do domu anaboliki na bazie efedryny czy testosteronu.

Internetowe leczenie

Chorzy szukający leków na własną rękę też mają swoje drogi w poszukiwaniu leków. Na forach internetowych skupiających cierpiących na różne dolegliwości. Tu leki proponują zarówno handlarze, jak i rodziny chorych, którzy zmarli lub przeszli na inną terapię. Za pół darmo można kupić leki, których niby nie wykorzystano. By dostać leki psychotropowe nie trzeba się nawet zbyt natrudzić. Sprawdziliśmy to!

- Staramy się monitorować to, co się dzieje w internecie i współpracować z policją - przyznają w Wojewódzkim Inspektoracie Farmaceutycznym w Bydgoszczy.

Wiele dochodzeń było prowadzonych właśnie po doniesieniu inspektorów.
Właśnie trwa śledztwo w sprawie sprzedawanego przez internet leku na bóle stawów, który był rozprowadzany jako środek wczesnoporonny. Oszuści wyłudzali recepty od lekarzy, a potem sprzedawali lekarstwo po 10 złotych za sztukę.

Na razie jednak wszystko co chcemy możemy sobie w internecie kupić. Na własną odpowiedzialność za zdrowie.