To miała być rutynowa wymiana prawa jazdy. W starym uprawnienia na kategorię C i CE były poświadczone stosownymi pieczątkami. Teraz, gdy wydział komunikacji jest zobligowany do weryfikacji danych, okazało się, że nie ma śladu, by Dronżek zdawał egzamin na te kategorie.
Do rzecznika
- Dla mnie to jest niepojęte - mówi nasz Czytelnik. - Przez całe niemal życie jeżdżę ciężarówką i teraz, na stare lata miałbym zdawać egzamin? Może się gdzieś papiery zagubiły? Dlaczego ja muszę się nimi wylegitymować.
_Dronżek interweniował u rzecznika praw obywatelskich, w wydziale komunikacji w chojnickim starostwie wszczęto postępowanie administracyjne.
Nie ma śladu
- _To dziwna sytuacja - przyznaje dyrektor wydziału Krzysztof Piekarski. - Wcześniejsza wymiana dokumentów nie jest dla nas podstawą do czegokolwiek, bo było to tylko przepisanie uprawnień. Zastanawiające jest natomiast to, że mimo poszukiwań nie możemy natrafić na jakikolwiek ślad egzaminów pana Dronżka.
Dyrektor podkreśla, że raczej trudno podejrzewać zagubienie dokumentacji źródłowej. Sprawę ma wyjaśnić Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Na razie trudno o jakąkolwiek pointę, bo w starym prawie jazdy wszystko "na oko" się zgadza, a w papierach - nie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?