Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lalki... z dreszczykiem, czyli niezwykle piękna i nieco przerażająca kolekcja lalek łodzianki. Niesamowite ZDJĘCIA

Lila Sayed
Lila Sayed
Dollfie - tak brzmi nazwa japońskich lalek, które od lat kolekcjonuje Katarzyna Nowak z Łodzi. Hobby jest bardzo czasochłonne, bo pani Kasia samodzielnie szyje im stroje, wykonuje makijaż i wybiera uczesanie. Lalki wyglądają jak żywe...Zobacz zdjęcia
Dollfie - tak brzmi nazwa japońskich lalek, które od lat kolekcjonuje Katarzyna Nowak z Łodzi. Hobby jest bardzo czasochłonne, bo pani Kasia samodzielnie szyje im stroje, wykonuje makijaż i wybiera uczesanie. Lalki wyglądają jak żywe...Zobacz zdjęcia Lila Sayed
Dollfie - tak brzmi nazwa japońskich lalek, które od ponad 10 lat kolekcjonuje Katarzyna Nowak z Łodzi. Hobby jest bardzo czasochłonne, bo pani Kasia samodzielnie szyje im stroje, wykonuje makijaż i wybiera uczesanie. Efekt jest imponujący. Lalki wyglądają jak żywe... Zobaczcie ZDJĘCIA

- Żywica, z której wykonane są lalki, pozwala na modyfikacje - tłumaczy. - Można zmniejszyć lalce usta, zmienić kształt nosa, policzków i wybrać kolor oczu.

Po ukształtowaniu rysów twarzy kukiełki, pani Kasia wykonuje jej makijaż i wymyśla strój.

- To bardzo precyzyjna praca. Najczęściej szyję długie suknie rodem z minionych epok, takie które sama bym założyła. Trochę mroczne, trochę jak z filmu z dreszczykiem - śmieje się. - Myślę, że makijaż i strój odzwierciedlają moją osobowość.

Odpowiednio wystylizowana lalka poddawana jest ostatniemu etapowi - zdjęciom. Pani Kasia zabiera lalki w plener i tam fotografuje. Lalki wędrowały po łódzkich Popiołach, zwiedziły Ogród Botaniczny, Stawy Stefańskiego, a nawet pojechały nad Bałtyk. Z każdej eskapady pozostają zdjęcia (prezentujemy je w galerii).

- Staram się, żeby „modelki” przestały być marionetkami i choć na chwilę ożyły- dodaje ich właścicielka.

Kasia Nowak ma 11 lalek. Kolekcja jest efektem sporych wyrzeczeń, ponieważ każdy okaz to znaczny wydatek. Jedna lalka ma cenę 1 - 1,5 tys. zł. Słono kosztują także akcesoria w mikrorozmiarach (lalka mierzy ok. 40 centymetrów) i rekwizyty. Za malutkie trzewiki trzeba zapłacić ok. 300 zł. Pani Kasia kupuje im także meble, książki, flakoniki z perfumami, skrzypce i biżuterię. Wszystko czego potrzebuje kobieta w prawdziwym świecie...

Niezwykłą kolekcję łodzianki zauważyły zagraniczne magazyny branżowe. Dzieła prezentowano w " Dark Beauty" , " Beautiful Bizarre Magazine " , w "Stand" , a na dniach o laltach "z dreszczykiem" będzie można przeczytać w "Artist Doll ".

Dollfie - tak brzmi nazwa japońskich lalek, które od lat kolekcjonuje Katarzyna Nowak z Łodzi. Hobby jest bardzo czasochłonne, bo pani Kasia samodzielnie szyje im stroje, wykonuje makijaż i wybiera uczesanie. Lalki wyglądają jak żywe...Zobacz zdjęcia

Lalki... z dreszczykiem, czyli niezwykle piękna i nieco prze...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lalki... z dreszczykiem, czyli niezwykle piękna i nieco przerażająca kolekcja lalek łodzianki. Niesamowite ZDJĘCIA - Express Ilustrowany

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska