Psie kupy na trawnikach i chodnikach są plagą niemal każdego miasta. Jędrzejów postanowił z nią walczyć.
"Sprzątaj po swoim pupilu. Daj przejść innym. Czysty Jędrzejów" - pod takim hasłem została przeprowadzona akcja w ubiegłym roku. Urząd Miejski zakupił wówczas 12 tysięcy torebek. Wszystkie zostały rozdane.
BYŁY MANDATY
- Nasi strażnicy wczesnym rankiem przeprowadzają kontrole, głównie na osiedlu Zachód. Ludzie noszą ze sobą torebki, tylko nie zawsze zbierają nieczystości po swoich pupilach. Robią to, gdy widzą strażników. Jednak my wszystkich nie upilnujemy - mówi Wojciech Hatys, komendant Straży Miejskiej w Jędrzejowie.
W ubiegłym roku strażnicy nałożyli mandaty na trzech właścicieli, którzy nie sprzątnęli po swoich czworonogach. Ponadto wręczyli siedem mandatów dla ludzi wyprowadzających psy bez smyczy i kagańca.
GDZIE MOŻNA JE DOSTAĆ?
W tym roku akcja z torebkami zostanie powtórzona. Przygotowano ulotki z informacjami, jakie obowiązki ciążą na właścicielach psów. Są one rozdawane, podobnie jak torebki i łopatki, w kilkunastu punktach na terenie Jędrzejowa.
Przy ulicy Przypkowskiego będzie można je dostać w sklepie spożywczym pani Kwiatkowskiej, kiosku "Klaudia", sklepie zoologicznym i sklepie "AGD" przy Szkole Podstawowej numer 4. Przy ulicy Mieszka natomiast w sklepie wielobranżowym pomiędzy blokami numer 10 i 12, w sklepie ogólnospożywczym przy bloku numer 3. Na ulicy Reymonta będą rozdawane w gabinecie weterynaryjnym "V-et Medico", na ulicy Dmowskiego w kiosku Klaudia, na ulicy 11 Listopada w salonie prasowym i na ulicy Głowackiego w sklepie zoologicznym.
Ponadto będą również dostępne w Urzędzie Miejskim w pokoju numer 7 oraz w kasach Zakładu Usług Komunalnych i Spółdzielni Mieszkaniowej "Przyszłość".
INNY PROBLEM
Problem pozostawianych po psach odchodach nie jest jedynym. - Jest dużo wałęsających się psów, pseudo bezpańskich, bo tak naprawdę 70 procent z nich ma właścicieli. Są jednak wypuszczane, albo same wymykają się z nieszczelnych ogrodzeń - mówi Wojciech Hatys. - W tym roku mieliśmy przypadek, że po ulicy Kościelnej wałęsał się duży bernardyn, strasząc dzieci i rodziców prowadzących je do przedszkola. Pies został schwytany. Zgłosił się po niego właściciel, który twierdził, że zwierzę samo otwarło sobie furtkę. Mężczyzna został ukarany mandatem - opowiada komendant.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
